Otóż, gra jest wyśmianiem wszystkich trophy hunterów i achievement hore. Przynajmniej ja tak to zinterpretowałem. I naprawdę rozkmina jak zdobyć ostatnie osiągnięcie tłumaczy, że mimo iż gra kupiona ironicznie to wstyd jest nie wbić wszystkich kafelków, o które spinamy dupę od 2005 i premiery X360. Aha i polecam przechodzić grę jednorazowo. Steam po takiej ilości wiadomo czego zawiesił mi się i czekałem z 20 minut, aż wszystko się unormuje. Niemniej jeśli macie kilka złotych na koncie, a nie płaczecie za hajsem to polecam. Ot na zabicie 15stu/20stu minut. 7/10
Mahomet_Chrystus_Szalom