Drugi w tym tygodniu krach kursu Bitcoina wywołał falę nerwów na rynkach kryptowalutowych, na których dziś rano pojawiły się czerwone ekrany. Po spadku z najwyższego w historii poziomu 58 371 USD do około 52 150 USD na początku tygodnia, oznaki ożywienia zaczęły sugerować, że BTC wchodzi w tymczasowy spadek, ponieważ we wtorek wieczorem zaczął ponownie testować poziom 55 000 USD. W środę jednak obserwowaliśmy stały spadek, gdy oryginalna kryptowaluta ześlizgnęła się z powrotem pod ważny psychologiczny poziom 50 000 USD i wyglądało na to, że rynek chce osiąść wzdłuż linii 48 000 USD.
Ta koncepcja została potwierdzona wczoraj, gdy BTC odbijał się między 47 000 a 49 000 USD, co wydawało się być wyraźnym sygnałem, że zostanie wciągnięty w poziom 48 000 USD. Jak to często bywa w zmiennym świecie kryptowalut, BTC miał inne pomysły, a traderzy obudzili się, aby odkryć, że Bitcoin spadł poniżej $45 000 - a na chwilę nawet poniżej $44 000.
Brokerzy: Recenzja International Market Service Board – Podstawowe pytania do zadania
Nie było to jednak Morze Czerwone. Jasnozielona łódź ratunkowa w postaci imponującego tokena Cardano - ADA - po raz kolejny pokazała swoją odporność na silny negatywny prąd, kiedy była na fali wznoszącej i wspinała się po więcej niż dolarze. Abstrahując od ADA, dramatyczna zmiana ceny Bitcoina w tym tygodniu uruchomiła dzwony alarmowe wśród inwestorów i traderów, w których wielu bez wątpienia wciąż znajduje wyrzucone korki od szampana po weekendowych obchodach przebicia progu $58 000.
Spadający wolumen
Patrząc na tydzień wykresów i ruchów, wydaje się, że obawy o to, że BTC przesadzi w szaleńczej próbie przebicia przełomowego poziomu sprawdziły się. Poziomy wsparcia stały się cienkie jak włos, a cena zaczęła się osuwać niekontrolowanie przez spadający wolumen. Doświadczony i szanowany analityk kryptowalutowy Mati Greenspan, założyciel Quantum Economics, uważa, że Bitcoin mógł po prostu wyprzedzić sam siebie. "To się przegrzało" - powiedział dziś w City AM. "Ludzie dali się ponieść - teraz widzimy mieszankę upłynnień i zbierania zysku".
Na rynku już zaczynają się pojawiać przewidywane likwidacje i chwytanie zysków. Dzisiejszy poranek zasygnalizował pewien impet kupna, jako że inwestorzy szukają możliwości kapitalizacji na spadkach. Należy jednak pamiętać o zachowaniu ostrożności. Handel w weekendy był historycznie słaby i w dużej mierze rejestrował spadki przez lata. Cokolwiek stanie się z Bitcoinem w ciągu najbliższych kilku dni zależy całkowicie od tego, z której strony łóżka wstaną dziś amerykańscy traderzy kryptowalut. W połowie popołudnia wielcy gracze w Kalifornii bez wątpienia będą mieli ostateczne zdanie na temat tego, który kierunek wskaże kompas kryptowalutowy, jako że wieńczymy koniec ekscytującego tygodnia na rynkach.