Dzisiaj małe testy po wymianie siodełka. Sam nie wiem, mieszane uczucia. Może trochę wygodniejsze ale napewno twardsze. Wiem że trzeba się przyzwyczaić do nowego także na ten moment nie wydaję opinii. Trochę pojeżdżę i zobaczymy. Pewnie zrobię jakieś porównanie ze starym czy jakiś post na ten temat. Jedno jest pewne wygląda bardzo fajnie na rowerze. Z tymi siodełkami trochę problem. Może i bym znalazł jakiś sklep z testowymi ale raz, że aż tak dużo nie chciałem wydawać kasy a dwa, że będę je testował przez miesiąc. Nie wiem czy sklep by na to pozwolił. Najwyżej sprzedam, nie powinienem stracić zbyt wiele i dalej będę szukał czegoś co pasuje do mojego tyłka.

Pierwsza część treningu z niezłym tempem. Jakieś 24-25 km/h co jak na mnie i mój sprzęt jest super wynikiem. Później spadło, trochę zdjęć i tak dalej.

Bociany. Zawsze wracają. Jadąc tą drogą od Gorzowa w kierunku Santoka i dalej możesz spotkać mnóstwo ich gniazd, a w prawie każdym "mini" bociany. Plus fajne widoki. Można się napatrzeć na Wartę, która płynie zaraz obok głównej drogi. Niestety jak ostatnio się tutaj wybrałem nie było takiego problemu z muchami jak dzisiaj. Strasznie przeszkadzała ich ilość... Korba na kwadrat niestety nie daje sobie troszkę rady, sam nie wiem czy wymieniać w najbliższym czasie na coś sztywniejszego czy jednak zajechać ten rower i szykować się za jakiś rok czy dwa na coś porządniejszego. Spodobała mi się szosa całkiem mocno. Druga sprawa ciekawe ile więcej bym wycisnął z bardziej sztywnego napędu i porządniejszych kół. Trasa całkiem łatwa i przyjemna, polecam.