Tworzenie żeńskich form męskich nazw, które oznaczają n.p. zawody, czy też funkcje jest rzeczą jak najbardziej pożyteczną. Jeżeli na przykład kobieta wykonuje zawód lekarza, to możemy ją nazwać lekarką. Jeżeli kobieta zostaje wybrana do Sejmu, to możemy ją nazwać posłanką. To, że możemy mówić o lekarzach i lekarkach, posłach i posłankach, nauczycielach i nauczycielkach, jest rzeczą dobrą, ponieważ stwarza to harmonię i równowagę w naszym polskim języku. Czasami jednak pojawiają się trudności w stworzeniu żeńskiej formy i wtedy powinna obowiązywać zasada: nic na siłę.