To nie tak ze samo oddawanie ciosow męczy. Są to armatorzy, czyli zamiast przy ciosie wypuszczac powietrze to oni sie napinają i po serii jest juz brak tlenu. Znam to z doświadczenia, ciezko to opanowac tym bardziej w pierwszej walce gdzie Jest stres :D
RE: Relacja z FAME MMA Bombela
You are viewing a single comment's thread from:
Relacja z FAME MMA Bombela
No dokładnie, chciałem tylko podkreślić, że jak się tego nie ćwiczy i to długo można się nawet zmachać lejąc w powietrze. A co dopiero w prawdziwej walce. Magiczny walczył do kompletnego wyczerpania, nie poddał się po pierwszym ciosie, więc mi się podobało.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit