Szybcy i wściekli 10 - Cała Recenzja Filmu

in film •  2 years ago 

O, te filmy "Szybcy i wściekli"! Jakie tam przesady! Kaskaderstwo, rozbiórki, no i oczywiście te drzewa genealogiczne, wyścigi, wyścigi... A teraz widzę, co Jason Momoa wyprawia w nowej części "Szybcy i wściekli 10", i uświadomiłem sobie, jak bardzo aktorstwo zostało wyrzucone przez okno. Wciela się w ekstrawaganckiego terrorystę, Dantego Reyesa. I widzimy go, jak żartuje na siłę i bawi się w lżejszego macho, ale tak naprawdę te wąsy, którymi się szpanuje, nie są jego. To Rip Taylor miał na nie patent.

Szybcy i wściekli 10

Przez pół wieku Taylor śmieszkował w amerykańskiej telewizji, rzucając sobie konfetti. On tylko udawał, ale tutaj Momoa pojawia się wszędzie tam, gdzie film go potrzebuje (na ogrodowych meblach, na szczycie tamy Aldeadávila), w swojej lawendowej skórze i falującym wzrokiem, gotowy do wysadzenia wszystkiego. Te filmy nie mają dobrych pomysłów od czasu "Szybcy i wściekli 7" sprzed ośmiu lat, które utknęły w kłótniach rządowych o hakowanie, inwigilację i technologię. A teraz Momoa jest tu, żeby to wszystko załatwić. Więc razem z wąsami Taylora, Momoa kręci się. To jakbyś patrzył, jak dąb idzie na cukierek albo psikus jako choinka.

I choć Momoa rozwala Schody Hiszpańskie w Rzymie i wymyśla wersety w stylu: "Wiem, o czym myślisz. I tak: dywan pasuje do zasłon", to to za mało. Momoa jest Jokera. Ale Jokera w wykonaniu Cesara Romero. On jest jedyną osobą, która może wyjaśnić i przedstawić szaleństwo, dążenie do post-macho chill, zamieniając cudzysłowy w poduszki pod szyję.

Pięć filmów i kilkanaście lat temu Dom i jego paczka zdemolowali fawele w Rio de Janeiro i zabili ojca Dantego, barona narkotykowego (no i kilkudziesięciu niewinnych Brazylijczyków, ale o tym dziś nie mówimy). Teraz, gdy seria filmów jest na dnie beczki, Dante pragnie zemsty. Postanawia wysłać gigantyczną bombę w kierunku Watykanu. Nie do końca mu to wychodzi, ale spełnia się jego życzenie, tworząc przepaść między Domem i resztą gangu, którzy stają się poszukiwanymi terrorystami. To powoduje zamieszanie między nimi a rządowymi służbami, dla których potajemnie pracują, i niszczy lekcje jazdy, jakie Dom udzielał swojemu 8-letniemu synowi Brianowi.

Fabuła składa się z około pięciu przeplatających się wątków, przypisywanych Justinowi Linowi i Danowi Mazeau (reżyser Louis Leterrier zastępuje Lina jako menedżer chaosu). Mamy Dom w akcji, brata Doma, Jakoba (grany przez Johna Cenę), który opiekuje się Brianem (oni też uciekają), oraz część ekipy Doma - Romana, Teja, Hana i Ramsey - którzy podróżują z plecakiem po Europie. Mamy także żonę Doma, Letty, aresztowaną i zamkniętą razem z cyberterrorystycznym wrogiem załogi, Cipher. Do tego dochodzą dwaj federalni agenci, Aimes i Tess, którzy kłócą się, czy pomóc ekipie "S&F", czy ją zatrzymać. I prawie każdy wątek wynika z urazy Dantego i zostaje pozostawiony jako wiszący klif, który zostanie rozwiązany dopiero za wiele lat w... no właśnie, w "Szybcy i wściekli 10 + 1"?

Ta cała seria, no, nie da się ukryć, że mnie jakoś specjalnie nie nudziła. Ale wiecie co? To takie połączenie, wiecie, tych erotycznych, wielokulturowych, wielorasowych samochodowych klimatów z oryginalnego filmu i tych hollywoodzkich letnich produkcji, które wbijały w ziemię jak meteor, kurczę! Nie powiem, że ta mieszanka była nudna. Właściwie, zaskakiwała mnie i robiła wrażenie. Niejednokrotnie zastanawiałem się, co oni jeszcze potrafią zrobić z tymi autami i ludźmi, co?! I chodzą po to, aby pokazać światu, że nie-biali też potrafią kręcić przeboje i zarabiać kokosy. Kurcze, było to ekscytujące widzieć, kto dołączy do tej bandy (Dwayne Johnson, Jason Statham, Helen Mirren, Kurt Russell).

Ale, ale, mamy tutaj 22 lata i dziewięć części! Teraz, no, zestawienie byłych zapaśników, zdobywców Oscara (no, z wyjątkiem Rity Moreno, bo tu występuje jako babcia Doma) i Aquamana, no, nie jest już takim wielkim szokiem dla popkultury. Jestem trochę w defensywie i trochę podekscytowany, wiecie? Czy Avengerowie dadzą radę konkurować? Z punktu widzenia przemysłu filmowego widać, jak bardzo nasze filmy się zmieniły. Która inna seria odważyłaby się pokazać Stathama jako syna Mirren? Albo oddać Diesela w ramiona Moreno, Larsona i Theron?

Szybcy i wściekli 10 cały film

Ale jest tutaj taki dobroczynny, bezgotówkowy powód, dla którego nikt nie chce, żeby to się skończyło. Nawet po tym, jak Paul Walker odszedł od nas już ponad dekadę temu, wciąż żyje na ekranie jako Brian O'Conner. Ciągle żonaty z siostrą Doma, wciąż ojciec, wciąż mieszka gdzieś na plaży. Początkowe minuty "Szybkich i wściekłych 10" przenoszą nas z powrotem do "Szybcy i wściekli 5" i dają pretekst do przywrócenia Walkera. To po prostu nie do zaakceptowania, żeby Brian siedział teraz bezczynnie, gdy jego kumple stoją w obliczu zagłady! Ale tak to widzą te filmy, że to jego żona, Mia (Jordana Brewster), bardziej dba o obronę rodziny niż on sam. Więc pozwolenie na zakończenie serii oznacza również pozwolenie na odejście dla Walkera. Ale ten sentymentalizm powoduje, że te filmy nie mają już dokąd iść, poza własnymi kronikami.

Zamiast tego dostajemy taki nieodpowiedni rodzaj chaosu. Widać to w niezgodnościach podczas jazdy - i tego jest po prostu za mało. To takie marnotrawstwo potencjału głównego aktora i obrońcy sprawiedliwości. W tych filmach dobrze wiedzieli, czym jest Vin Diesel. Wsadź go za kierownicę czegokolwiek i stanie się gwiazdą. Ale kamery w "Szybcy i wściekli 10" są zbyt zajęte, żeby naprawdę uchwycić wszystkie te krzywe, błyski, grymasy. No, nie jest najlepszym mężem, kochankiem, ojcem czy nawet najmądrzejszym z tych gości, ale wystarczy, że naciśnie pedał gazu i nagle robi swoje. Jego najlepsze momenty w "Szybcy i wściekli 10" to te w Watykanie. Wydaje się, że właśnie na to celują. Ten gigantyczny krucyfiks Domu nie jest tam przypadkowo, to jest obietnica! Ale potem, kiedy ciągnie te spalone wraki helikopterów, martwi mnie, że Diesel wydaje się być gdzieś indziej, bez zainteresowania. Ten dreszczyk zniknął.

Nie ma go w scenie, gdzie bomba z kulą pochłania kawałek Rzymu, ani w tych wszystkich strzelaninach i walkach na pięści. Nawet w walce między Rodriguez i Theron, która powinna była zabić obie postacie, nie czuję, żeby Diesel tam był. Wizualnie to tak chaotyczne jak wiele sekwencji w Szybcy i wściekli 10 online. Trudno się przejmować walką, której nie widzisz lub nie masz ochoty uwierzyć. To jest prawdziwy dzwonek pogrzebowy dla tej serii: racjonalizm, szukanie dziury w całym, rozczarowanie. (Dlaczego Brian nie może po prostu wyjść i się zabawić?)

Ta seria nie potrzebuje wampiryzmu Momoa. Cały urok wynikał z tego, co działo się w garażu, z tego, jak te filmy łamały prawa fizyki, chronologii, narracji i DNA. Były o tych przestępcach, którzy zastanawiali się, jakie jest granica legalności. Teraz stali się praktycznie rządową agencją, która chroni planetę - i są tak poza moralnym lusterkiem, że wszystko wydaje się zbyt łatwe. Zaczyna wydawać się śmieszne, że te filmy tak uparcie podkreślają rodzinę. Czuję się jak w Olive Garden. Ich głupota kiedyś była wspaniała. Dostawaliśmy to, dopóki nasze serca nie przekroczyły limitu prędkości. Ale teraz, widziałem już, jak Diesel robi skręt o 90 stopni. Ta stara brawura zaczyna śmierdzieć formułą. To jest już po prostu przewrócone nerwy. Kiedyś ta seria sprawiłaby, że Dante wysłałby parę piłek w stronę Watykanu.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!