To mój jesienno-zimowy hit!
Pasta na bazie imbiru, miodu i soku z cytryny.
Dodaję łyżeczkę do kubka z letnią wodą, herbaty albo wyjadam prosto ze słoiczka.
Pulpa świetnie też sprawdzi się jako przyprawa do zup (np. dyniowej) oraz sosów.
Gwarantuję porządne rozgrzanie po wypiciu naparu z dodatkiem tej pasty.
Warto mieć słoiczek choćby z połowy porcji!
Gooooorąco polecam!
Jest M O C! ;)
Pasta rozgrzewająca
(składniki na ok. 230-250 ml pasty)
10 cm świeżego imbiru (ok. 120-150 g)
sok z 3 cytryn
4 łyżki płynnego miodu
Imbir cienko obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i umieszczamy w urządzeniu rozdrabniającym (używam NutriBulletu).
Dodajemy sok wyciśnięty z cytryn oraz miód.
Całość blendujemy na gładką pastę i przekładamy do słoiczka.
Przechowujemy w lodówce.
Wszystkie zdjęcia na blogu są mojego autorstwa i moją własnością.
Przepisy również są autorskie, jeśli jest inaczej, zawierają wzmiankę o źródle.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie.
Ile takie coś można przechowywać?
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Moja pasta stała maksymalnie 1 mc w lodówce i nic się nie działo.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit