Przyprawa do piernika - przygotowania do świąt czas start!

in food •  7 years ago 

Z większością kupionych przeze mnie mieszanek do piernika coś było nie tak.
W torebce oprócz przypraw był np. cukier czy mąką pszenna (niepotrzebne zapychacze, które służą tylko podniesieniu wagi produktu).
Albo ich dobór był bardzo skąpy i przeważał cynamon.

Aby oszczędzić sobie nerwów w poszukiwaniu dobrej jakości przyprawy korzennej, postanowiłam przygotować jej zapas.

Idealnie sprawdzi się do wypieku pierników, ale także jako przyprawa do grzanego wina czy piwa.

Używamy jej o około połowę mniej, niż przyprawy kupnej.
Mniej więcej 3 łyżki na 1 kg mąki.

Mieszanka jest niezwykle aromatyczna!
2.JPG


Przyprawa do piernika

50 g mielonego cynamonu
15 g mielonego suszonego imbiru
15 g mielonego kardamonu
15 g mielonych goździków
10 g mielonej gałki muszkatołowej
5 g mielonego ziela angielskiego (użyłam 20 kulek)
5 g mielonego anyżu
3 g mielonego czarnego pieprzu
3 g mielonych ziaren kolendry (użyłam 1/2 łyżeczki ziaren)

Większość składników przyprawy udało mi się kupić już zmielonych.
Jedynie ziele angielskie oraz kolendrę musiałam samodzielnie zmielić.
Użyłam do tego widocznego na zdjęciu młynka.

Wszystkie przyprawy dokładnie mieszamy, przesypujemy do słoiczka i szczelnie zakręcamy.
Przyprawa jest gotowa natychmiast i może bardzo długo leżakować.


Wszystkie zdjęcia na blogu są mojego autorstwa i moją własnością.
Przepisy również są autorskie, jeśli jest inaczej, zawierają wzmiankę o źródle.
Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Świetny pomysł, dzięki :)

Ja też wypróbuję ten przepis... Często miele różne ziola, a te korzenne są tak aromatyczne, że ich zapach przywodzi na myśl święta 🌲

ekstra! Też sama przygotowuję przyprawę korzenną, ale z już zmielonych ziół, sama przyjemność :)

Super pomysł. Sama też robię przyprawę do piernika. Nie uznaję tych ze sklepu.