Nie wiem jak tam z cenami leków, ale córa zażywa Euthyrox, którego paczka starcza nam na prawie trzy miesiące, a kosztuje mniej niż dychę, coś ponad 9zł i z tego co rozumiem, to płacę całość ceny.
Kiedyś miałam ogromny problem ze zrealizowaniem recepty na leki na serce jak i na oczy dziadka, ze dwa lata temu to było. Objechałam całą miejscowość, po czym poszłam do prywatnej lekarki dziadka poprosić ją o rady, bo leki dziadek miał przepisane takie przy wypisie ze szpitala. Okazało się, że leków takich na rynku nie ma już dawno, tylko lekarze ze szpitala o tym nie wiedzą i przepisują je wszystkim staruszkom z takimi problemami jak mój dziadek. Także rozumiem Twoje zdenerwowanie, bo wiem jak to jest błądzić jak debil po aptekach by próbować ulżyć w bólu lub w wyleczeniu osobom bliskim.
RE: Leki leki gdzie są leki czyli jak leczy państwo
You are viewing a single comment's thread from:
Leki leki gdzie są leki czyli jak leczy państwo