Nad ranem skończyłem swoje zmianki, teraz czas na kilka dni odpoczynku. Tradycyjnie, żeby jak najszybciej przestawić organizm do dziennego funkcjonowania pospałem tylko do 11. Ma to wystarczyć, żebym wieczorem położył się spać o przyzwoitej porze.
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł zakupu mieszkania w Belgii, nie dlatego, że chciałbym się tu osiedlić, co to to nie. Bardziej z myślą o córce, która raczej na pewno nie wróci z nami do Polski. Zamiast płacić komuś za wynajem mieszkania mógłbym spłacać kredyt. Żona początkowo była sceptyczna do tego pomysłu, bo dopiero co uwolniliśmy się od jednego kredytu hipotecznego, ale z czasem stała się sprężyną motywującą do realizacji tego pomysłu. Na razie jesteśmy na etapie poszukiwania odpowiedniej lokalizacji, która będzie w miarę blisko mojej pracy, ale będzie też dobrze skomunikowana z Brukselą, bo mamy świadomość, że córka zapewne tam będzie szukała pracy po studiach. Byliśmy wczoraj obejrzeć jedno z nowo powstających osiedli w Soignies. Lokalizacja przypadła nam do gustu, teraz trzeba będzie zrobić kolejny krok, czyli skontaktować się z deweloperem w sprawie potencjalnie wolnych mieszkań. Z jednej strony jestem zdecydowany i myślę, że będzie to dobry sposób na zabezpieczenie w przyszłości córki, ale z drugiej strony jestem przerażony kosztami, szczególnie notarialnymi.
Wprost z Soignies pojechaliśmy nad kanał do Nimy przewietrzyć głowy :) Pogoda była niepewna, bo po drodze parę razy złapały nas deszczowe chmury, ale nad kanałem nie padało. Pobiegłem wczoraj w kierunku Obourga, z obliczeń w głowie wyszło mi, że od startu do pierwszej śluzy jest około 2,5 km, czyli wystarczy pobiec do śluzy i wrócić. Przez pierwszą połowę dystansu goniłem barkę płynącą po kanale. Myślałem, że one są szybsze, ale ta była pełna, udało mi się ją dogonić w momencie kiedy wpływała do śluzy, a startowałem z około 300 metrową stratę :)
Ta pogoń mnie zmęczyła, ale dałem radę utrzymać tempo poniżej 6 min/km. Nie wiem czy ta passa będzie trwała przez całe wyzwanie, czuję się dobrze w takim tempie, więc nie powinno być problemu.
Okazało się, że nie myliłem się z moimi obliczeniami, wczorajsza trasa była idealnie płaska i dokładnie 5 km długa. Na koniec pojawiła się kolejna barka, której już nie goniłem, jedna dziennie wystarczy.
Adwentowe wyzwanie - dzień siódmy.
- 5 km ✅✅✅✅✅✅✅
- 30 pompek ✅✅✅✅✅✅✅
- 50 przysiadów ✅✅✅✅✅✅✅
- no sugar ✅✅✅✅✅✅✅
- no alcohol ❌✅✅✅✅✅✅
Dystans pokonany w 2022 roku: 4734,70 km - z podziałem na dyscypliny:
Dyscyplina | Dystans |
---|---|
Spacer / Marsz / Nordic Walking | 2615,85 km (+5,00 km) |
Kolarstwo / Rower MTB | 1075,13 km |
Jogging / Bieganie | 1028,76 km (+5,01 km) |
Ergometr wioślarski | 13,27 km |
Orbitrek | 18,91 km |
wander.earth 2022 | 375,37 km |
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
Thank you, friend!
I'm @steem.history, who is steem witness.
Thank you for witnessvoting for me.
please click it!
(Go to https://steemit.com/~witnesses and type fbslo at the bottom of the page)
The weight is reduced because of the lack of Voting Power. If you vote for me as a witness, you can get my little vote.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit