Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

A jabłka po ile tam chodzą? Może jakiś przemyt można uruchomić... ;)

Hhhahahah :D

:D wygrałeś

Są i jabłuszka ;) 10-13 zł za sztukę i plany jabłkowego biznesu były, ale znajdz tak idealne wyglądające owoce w Polsce ;)

jabłka.jpg

Już to lekkie zaczerwienienie na górze zapaliło u mnie ostrzegawczą lampkę. Opakowana na bogato, dopieszczona na zewnątrz - to na pewno musi być pułapka :D
Z drugiej strony skoro można było sobie pozwolić, to czemu by nie spróbować!

Raz na całe życie można spróbować ;)

O no wlasnie ostatnio ogladalam filmik na ten temat. Zastanawialam sie czy to jakis specjalny rodzaj czy faktycznie niedojrzala truskawa...

W sumie to i to ;), specjalny rodzaj i niedojrzała ;)

Jest odmiana truskawek ananasowych... Także w Polsce :) Jedna sadzonka kosztuje około 3-4 złotych :) w smaku dobra, nigdzie w sklepie takiej nie widziałam, ale miałam ją na swojej działce 👌

Odmiana o której mówisz to prawdopodobnie pineberry i to jeszcze coś innego. Ta nazywa się "White Jewel" ;) i uprawia ją jeden człowiek na świecie. Jest przede wszystkim ogromna (ok 100 g)i uprawia się ją tylko w szklarniach gdzie prawie nie dociera światło

HAhahaa ale Cie zrobili :) No ja w kostaryce kupilem ziemniaki chyba 10zl za kilo, to byly najdrozsze placki na swiecie :P

Ale pewnie smakowały nieziemsko ;)

Oczywiście ze tak :)

Hahaha ale się uśmiałam :D Ja bym pewnie nie kupiła. Na te winogrona to może zróbmy na steemicie zrzutę to każdy kawałek spróbuje hahah

I każdemu wyślę winogrono zapakowane w pudełeczko na biżuterię i przewiążę kokardką ;)

Wow! Jestem w szoku, nie miałam pojęcia o takich cenach owoców w Kraju Kwitnącej Wiśni. Powiedz czy weganie i wegetarianie są w stanie tam przeżyć (nie umrzeć z głodu)?

Myślę, że weganie bazują głównie na warzywach, które są już w bardziej przystępnych cenach. Do tego dużo kiszonek, wyrobów z soi. Kiedyś nakazem cesarza wszyscy byli wegetarianami, potem jak zostało to zniesione, chyba trochę chcieli nadrobić te czasy, gdy nie mogli jeść mięsa i dużo potraw na nim bazuje, choć oczywiście przepisów wegetariańskich też jest sporo. Nie znam statystyk, ale wydaje mi się, że 'moda' na wege dopiero się tam zaczyna, wcześniej ciężko było np. o wege knajpę lub po prostu wege danie w karcie.

Właśnie, Japonia kojarzy mi się bardzo "mięsnie". Ale rzeczywiście alternatywą dla mięsa mogą być wyroby z soi, produkty fermentowane i warzywa.

haha to się nazywa dopiero marketing! :)