Po moim uroczystym wyznaniu, że jestem człowiekiem, że mam dobre imię i godność chcę pochylić się nad jeszcze jednym konceptem, do którego być może sprowadzają się wszystkie inne i postawić tezę co to jest prawda?
[To wcale nie musi być Twoje. Może nawet się z tym nie zgadzasz, albo masz to gdzieś głęboko w ciemności.]
Mogę oczywiście zapytać co to znaczy być człowiekiem, albo co to znaczy być sobą?
Cokolwiek bym odpowiedział nastąpiłoby kolejne pytanie. Skąd wiem, że mam rację; skąd wiem, że to co powiedziałem to prawda?
Prawdopodobnie żadna odpowiedź by Cię nie usatysfakcjonowała, bo to nie o odpowiedź tu chodzi.
Stwierdzenie, że jestem człowiekiem, że posiadam dobre imię może być tylko kolejnym konstruktem rzeczywistości i ograniczeniem siebie do bycia człowiekiem i to tym konkretnym.
Być sobą to być może coś. Tak jak bycie człowiekiem na pewno jest czymś; czymś innym niż bycie po prostu, niż życie samo w sobie.
Dlatego ważniejsza jest świadomość co to znaczy, że wybrałem bycie człowiekiem i wybrałem posiadanie dobrego imienia.
Bez właściwego rozumienia, bez świadomości rzucisz się tylko w wir kolejnego pomysłu ego na temat tego ze jesteś nie wiadomo, a właściwie wiadomo kim.
Tymczasem w zamanifestowaniu siebie jako człowieka, boga stwórcy czy też dziecka bożego, żyjącej duszy itd. nie chodzi o to jak to nazywasz, tylko co czujesz w związku z tymi słowami i jaka świadomość za nimi stoi.
Nie potrzebujesz udowadniać sobie lub komukolwiek kim jesteś, bo każda część Ciebie wie, co to znaczy. I to jest prawda. Słowa i nazywanie jej ma znaczenie tylko ze świadomością mocy, którą niosą.
Czym zatem jest prawda? Może istnieć prawda o czymś, ale to tylko punkt widzenia na jakąś sprawę, który z innego punktu widzenia może być fałszywy.
A może prawda to fakty?
Ale czym są fakty, jeśli nie argumentami które uznaliśmy za niepodważalne? być może istnieje punkt widzenia który je podważy.
Jeśli usuniesz punkty widzenia, oceny, perspektywy. Jeśli przestaniesz kombinować i trzymać uporczywie faktów. Jeśli możesz widzieć po prostu, słyszeć po prostu, czuć po prostu, to jesteś na dobrej drodze do prawdy, ale droga jest daleka, jeśli chcesz gdzieś iść. Bo prawda jest wszędzie i nigdzie; jest zawsze obecna, ale nieuchwytna, wymykająca się słowom, koncepcjom, filozofiom czy religiom.
Zmysły mogą Cię mylić, umysł zniekształcać, serce mieć niecne plany. Możesz nie mieć kompasu otwartego na prawdę i nigdy jej nie odkryć, jeśli nie przestaniesz osądzać i robić tego co uporczywie przeszkadza Ci w ujrzeniu prawdy. Bo widzisz, żeby mieć świadomość tego kim się jest i świadomość prawdy potrzeba tylko dwóch rzeczy.
Przestań i Zacznij.
Przestań oceniać wszystko i wszystkich i uznawać za dobrych, złych, ładnych, brzydkich, mądrych czy głupich itd.
I uznaj w głębi swojej duszy, że jesteś gotowy żyć w prawdzie, i ze od dziś chcesz zawsze w każdej sytuacji wybierać bycie sobą.
Zadawaj sobie pytania.
Jakby to było każdego dnia żyć w prawdzie? Jakby to było każdego dnia wybierać bycie sobą. w każdym momencie? Nie dam Ci odpowiedzi ty sobie też nie daj, ale daj sobie to pytanie, każdego dnia. w każdej sytuacji. Co jeszcze jest możliwe, gdy jestem sobą?
To szalenie ważne. Żebyś zawsze był sobą, bo wtedy nie będziesz kimś innym. Oczywiste?
Gdy zaczniesz zgłębiać wieki historii, gdy zobaczysz iluzje i kłamstwa którymi nas karmiono może Ci się wydać ze jesteśmy w stanie wojny, ale to nie nasza wojna ani nasze zadanie.
Naszym zadaniem jest żyć w stanie pokoju, a do tego wystarczy być sobą. Jeśli jesteś sobą to nie możesz być w konflikcie. Bycie sobą zaprowadza pokój i szczęście. Bycie sobą zmienia świat.
Systemy filozoficzne, religijne, społeczności zajmujące się zajmujące się rozwojem osobistym, duchowym; nurty ezoteryczne, tzw. systemy multi level marketingowe prześcigają się w oferowaniu Człowiekowi recepty na zdrowie, szczęście i bogactwo, tymczasem wszystko, absolutnie wszystko, co daje szczęście polega na byciu sobą i wybieraniu, i życiu zgodnie z tym byciem.
Oto kilka podpowiedzi dla mnie i dla Ciebie jak być w pełni sobą.
- Wyrażajmy jak najczęściej pytanie: Jakby to było móc w tej konkretnej sytuacji być w pełni sobą?
- Bądźmy świadomi swoich pragnień, myśli, emocji i zachowań. Upewniaj się czy one na pewno są Twoje zadając pytanie: Do kogo to należy?
- Przyjmujmy siebie takiego jakim jesteś ze wszystkimi swoimi dziwactwami.
- Bądźmy obecni. Myślenie nad przeszłością i snucie wizji na przyszłość odbiera Ci zasoby w chwili obecnej. Pytaj: Co jest teraz możliwe?
- Kochajmy siebie i wszystko/wszystkich wokół takim jakimi są.
- Medytujmy - zapewnij sobie systematyczny kontakt ze swoim wnętrzem.
- Jeśli Cierpimy poszukajmy głębszego spojrzenia, może z perspektywy duchowej. Zadaj sobie pytanie Co dobrego dla siebie uzyskujesz dzięki temu, albo do kogo to należy?
- Wspólnota - spotykajmy się z ludźmi którzy “są z tej samej bajki”. Przecież razem żyjemy na tej planecie.
- Zwracajmy uwagę na to czym się karmimy w sensie fizycznym i informacyjnym. W myśl zasady jesteś tym co jesz. Wybierajmy świadomie informacje i pokarmy, które rezonują z prawdziwymi nami, a odstawmy te które są dla nas ciężkie.