Wojna to przedłużenie polityki, a religia to co najwyżej pretekst. Chociaż nie kwestionuję tego, że "mięso armatnie" może walczyć za wiarę jedną czy drugą, ale ci którzy doprowadzają do działań wojennych kierują się innymi pobudkami np. władza.
RE: RELIGIA EFEKTEM UBOCZNYM | RELIGION IS A SIDE EFFECT
You are viewing a single comment's thread from:
RELIGIA EFEKTEM UBOCZNYM | RELIGION IS A SIDE EFFECT