Witam wszystkich! W końcu nadeszła najbardziej oczekiwana chwila wymiany oleju!
Ten odcinek zacznę nieco poważnie i z wiedzą książkową:
"Zadaniem oleju w silniku jest oprócz smarowania tłoków, łożysk i innych obracających się części, również uszczelnianie tłoków w cylindrach , odprowadzanie ciepła z gorących miejsc oraz zapobieganie korozji."
Źródło: "Volkswagen Golf II i Jetta Sam naprawiam swój samochód" Autor: Etzold Hans-Rudiger
Taką książkę zamówiłem w empiku, jest bardzo pomocna i w prosty sposób opisuję wszystkie działania które należy podjąć diagnozując i naprawiając swoje auto. Gorąco polecam!
Zaczynajmy!
Wjechałem w końcu na najazdy i zobaczyłem w pełnej okrasie swoją brykę od spodu. Zawieszenie pordzewiałe i pełne luzów, ale blacharka zdrowiutka aż miło. Jedynym skorodowanym lekko miejscem jest punkt zaczepienia lewarka od strony kierowcy, ale już szukam kogoś kto mi to pospawa. Ognisko nie jest duże ale lepiej zabić rdzę w zarodku.
Teraz patrząc na to zdjęcie przypomniało mi się, że muszę wymienić ramki na rejestracje bo stare nie mają dolnych zaczepów i mógłbym pogubić moje "DSRki".
Mała wycieczka z dna:
Pod skrzynią jest trochę mokro, ale zlokalizowałem miejsce wycieku i jak tylko zabiorę się za zawieszenie to przy okazji dobiorę się do uszkodzonego simeringu w skrzyni.
Przy tylnym kole znajduję się filtr paliwa, ale śruba jest w takim stanie, że klucz 10 jest już za duży, a 9-ka jeszcze za mała. Więc opcje jakie mi zostają to albo zaczekać aż rdza zeżre śrubę do 9-ki. Albo przeciąć ją i zastąpić nową co z pewnością uczynię w najbliższym czasie.
Znajdujemy w końcu korek spustowy oleju, sam korek i jego otoczenie nie wyglądają zbyt przyjaźnie.
Ale trochę pieszczot z koleżanką drucianką i zaraz wszystko wraca do normy. Niestety nie było za dużo czasu i ograniczyłem się na razie tylko do oczyszczenia samego korka i pewnej powierzchni dookoła niego.
Najlepiej spuszcza się olej na rozgrzanym silniku. Czyli jeździmy rozgrzewając auto do optymalnej temperatury i wbijamy się na najazdy, ówcześnie przygotowani w potrzebne narzędzia: nowy olej, filtr oleju, klucz do odkręcenia korka spustowego i ew w klucz do odkręcenia filtra oleju, nie zapominamy o naczyniu, najlepiej jakiejś starej misce, dla starego oleju.
Odkręcamy korek spustowy od miski oleju, w gotowości naczynie do przechwycenia "czornych" resztek. Dla szybszego przepływu oleju odkręcamy również korek przez który wlewamy olej.
Korek z miedzianą podkładką:
Gdy olej już został spuszczony zabieramy się za filtr oleju. Niestety ja nie posiadam klucza do filtrów i musiałem sobie radzić w inny sposób o którym się dowiedziałem z tejże książki którą cytowałem na początku. A mianowicie wystarczy wbić śrubokręt na wylot i wykręcić filtr ^^
Najtrudniejsze są pierwsze dwa obroty, później już idzie jak z płatka.
Gdy już cały olej ściekł nam do naczynia zabieramy się za wkręcenie z powrotem korka spustowego, tu proszę z wyczuciem aby nie przekręcić. Po dokręceniu osuszamy korek i miejsce wokół tak aby ewentualnie później sprawdzić czy nam nie przecieka (sprawdzałem już po kilku dniach i u mnie nie kapie, uff).
Przed wkręceniem filtra smarujemy paluchem uszczelkę nowym olejem, tak aby przy jego wkręcaniu owa uszczelka nie skręciła się i nie spowodowała wycieku. Filtr wkręcał mój kuzyn ręcznie, ma więcej pary w łapach niż ja. Przecieków brak jak do tej pory.
Gdy już wkręciliśmy korek i filtr to czas na wlanie świeżego smarowania. Kupując olej sprzedający, wyszukując po modelu auta, powie nam ile pije na wymianę nasz potworek. W moim przypadku jest to 3,5 l.
Na koniec zostało sprawdzić odczyt licznika i wypisać karteczkę:
Olej się powinno wymieniać co 10 tyś o ile się nie mylę, ale biorąc pod uwagę wiek Golfa będę robił to częściej.
Z wymianą oleju na dzisiaj to już wszystko, jednak w międzyczasie stała się tragedia, o której opowiem wam w następnym odcinku.
Kupiłem już część zamienną jednak nie zdradzę wam jaką, spróbujcie w komentarzach zgadnąć co to za część. Podpowiem tylko, że wymiana tego ustrojstwa jest bardzo kłopotliwa i czasochłonna. Przepływa przez nią płyn chłodniczy.
Jeśli wiesz co to jest, napisz w komentarzu! Powodzenia!
Mam nadzieję, że widzimy się już niebawem. Pozdrawiam Was i dziękuję za to, że śledzicie moje amatorskie naprawy.
by Memty