2 polędwiczki
suszone grzyby
pieprz, sól
oliwa
3 cebule
2 ząbki czosnku
Wpierw kroję polędwiczki na oko centymetrowe plasterki
Następnie marynuje w oliwie, pieprzu i soli
Potem szykuję grzyby, ja mam nazbierane swoje. Dodaję pół tego co jest w słoiku. Najlepiej jak prawdziwki, ja niestety mam takie mieszane.
Namaczam kilka minut. Potem kroję byle jak. Następnie wodę troche solę i gotuje tak z 15 minut.
![IMG_1403.JPG()
Potem biorę sie za polędwiczki. Smąże po około 3-4 minuty na każdą stronę na oleju
Kroję też cebule i czosnek i też smażę aż się zeszkli
![IMG_1406.JPG()
Potem wszystko do rondla: mięso, cebula, grzyby z wywarem. Jeśli mięso nie jest przykryte, dodaje wody z czajnika.
Dusze na wolnym ogniu z 30 min. Następnie dodaje troche śmietany i mąki by sos był ładniejszy lub lepszy. Czasami mi sie nie chce i nie dodaję, też jest dobre.
Po dodaniu jeszcze z 5 minut i na talerz. Tu na zdjęciu z kaszą i pomidorem:)
Jeśli to danie zmieniło twoje życie. Napisz o tym w komentarzu