Jeden z najważniejszych powodów dlaczego kobiety nie szanują mężczyzn, a nienawiść do mężczyzn – mizoandria, tak się rozpleniła.
Pisze o nim Karen Straughan
„Feminizm na zachodzie to jeden wielki, powszechny gówniany test (shit test), w którym zachodni mężczyźni zbiorowo zawodzą i powtarzają to raz za razem.
Dla tych, którzy nie znają języka Pick Up Artist (dalej PUA), uważa się, że shit test to:
Przygotowane wymaganie, którego używa kobieta, aby przetestować niezłomność, kompetencje i pewność siebie swojego partnera. Jest to celowa prowokacja, której towarzyszy ukryte i podświadome pragnienie, aby mężczyzna stąpał po ziemi, wytyczył rozsądne granice i pokazał, że nie da się zastraszyć, dręczyć, zawstydzić lub się podda. Jego celem jest potwierdzenie, że jest w stanie zrobić to, co należy zrobić, aby zapewnić i chronić ją i jej dzieci. Podświadomy proces myślenia brzmi: "Jeśli nie może mi się przeciwstawić, w jaki sposób będzie w stanie poradzić sobie z motocyklistami w dolinie, którzy nie dają nam spać przez całą noc, grzejąc motocykle, nie wspominając już o wsparciu w walce z mastodontem lub odpieraniu ataku tygrysa szablozębnego?
Według PUA, najgorszą rzeczą, jaką może zrobić mężczyzna, gdy jego kobieta robi shit test, jest przyjęcie, że wymaganie jest autentyczne i dać się na nie złapać. Pomimo spełnienia jej pozornego oczekiwania, które sformułowała, jeśli to zrobi, to ona straci dla niego szacunek, a gdy straci dla niego szacunek, uwierzy, że jest z mężczyzną, który nie jest jej godny, co z kolei sprawia, że jest zła i wkurzona na niego. Następnie będzie eskalować testy, każde następne wymaganie staje się coraz bardziej skandaliczne i irracjonalne, desperacko żądając, by w końcu narysował linię i powiedział: "tak daleko, nie dalej".
Muszę przyznać, tak jak w przeszłości, że tak przez ostatnie 50 lat feminizm na zachodzie postępował zgodnie z tym schematem. : /
Oto jeden tylko z mnóstwa przykładów na takie zachowanie (z sieci):
"Kiedyś-kiedyś po dwóch tygodniach mieszkania u pewnej dziewoi stwierdziłem, że robi się dla mnie niemiła, niejako mnie wyprasza i zaczyna wysuwać żądania.
Ja, jako że nie lubię się narzucać odpowiedziałem na to prosto "Słuchaj, widzę że chyba jednak mnie nie lubisz i ci przeszkadzam, to wracam do siebie".
Dziewczyna - zszokowana - no ale jak to, co ty robisz, zostań, toż fajnie jest. Dość szybko padło "Przepraszam, że byłam dla Ciebie niemiła, ale to dlatego, że mi na Tobie zależy i chciałam sprawdzić czy Tobie też, czy będziesz się starał."
Czyli co? Logiczne uzasadnienie prawda? To wszystko dlatego, że jej się podobam!
Problem w tym, że ja usłyszałem "byłam dla Ciebie wredna, bo chciałam cię nakłonić do zachowywania się zgodnie z moją wolą - i jeszcze będę to tłumaczyć uczuciami"
No i nie mówcie mi, że to jakieś super-rzadkie zachowanie u kobiet xD "Kocham Cię, dlatego jestem super-zazdrosna i dlatego zabraniam ci rozmawiać z koleżankami"
NIE MOŻNA POZYTYWNEGO UCZUCIA PRZEKSZTAŁCAĆ WE WREDNOŚĆ I CHĘĆ KONTROLOWANIA, TO NIE JEST USPRAWIEDLIWIENIE. To dowodzi, że tak naprawdę wcale tego kogoś nie kochamy - przynajmniej nie w normalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z zazdrością... to ten ktoś ma problemy z zazdrością.
Z jednej strony nie wiem jak mężczyźni mogą dawać się wrobić w takie związki i te chore psychologiczne gierki - ale z drugiej strony, kto mógłby się spodziewać, że w "partnerskiej relacji", ktoś będzie wykorzystywać miłość jako pretekst do stosowania chorych gierek i prób kontrolowania drugiego człowieka.”
Bardzo podobnie ma się sprawa w życiu społecznym. Feminizm przekształcający się w feminazizm eskaluje coraz to bardziej absurdalne żądania – shit testy. Ponieważ, nie napotykają one na zdecydowany opór społeczństw (w tym większości mężczyzn), to nie tylko wprowadzane są one do praktyki, ale na dodatek narasta mizoandria i szkodliwa społecznie „wojna płci”. Bowiem feminizm nie służy do rozwiązywania problemów, tylko ich generowania. Podobnie jak socjalizm bohatersko rozwiązujący problemy, które sam stworzył.