MÓJ KRAKÓW #2

...

MÓJ KRAKÓW #2

...

Mój Kraków
to bramy, zaułki, opłotki i dachy,
to krawężniki, okna i parapety z widokiem,
to kostka brukowa, krużganki i podwórza,
to schody, schodki i stopnie,
to wspomnienia, muzyka i piasek w oczach,
to kawa, nie-oczywistość i puls w żyłach,
to klimat, atmosfera i ludzie.

.

.
SMOLIK feat. Sofa - S.DREAMS

It's crazy. Dreams amaze me.
Strange dreams, love dreams, hate dreams.
don't wanna know when I'm awake.

once in my dream
I felt exactly like I was him
and the feeling was strangely familiar
one of those that you can never forget
even if you're sad in the end

Sinful, daunted, and left alone in disgrace
I know that it wouldn't be my case if hadn't brace myself for the moment of truth
I woke up and had to choose
woke up and had to choose.

happily, the choice was easy and my common sense too busy
trying to figure out where truth begins
I choose not to be afraid to be great
not to be late to cross any gate that opens only once in a lifetime
and there's usually no time to think twice
I choose to go three times when no one ever goes at any time
four times or even more I want to make sure
if I can lift my body above the floor
I know it's not impossible.

I choose not to hesitate to go straight
if a friend leads me astray
I'll tell him to go away there's no other way, innit?
there's no other way
more or less, one big mess

The dream came to an end, got lost, but not without a trace upon my face
I'm aware of who I am, and who I'd rather be, that's it

it's crazy. Dreams amaze me.
Strange dreams, love dreams, hate dreams.
Don't wanna know when I'm awake.

As I lay me down to sleep
Cosy underneath the sheets
Glue my pillow to my cheek
reality becomes a dream
and as crazy as this may seem
all my dreams are in fact
reality
reality
Let you know this ain't no nonsense, see
It happens quite subconsciously
When my mind goes travelling
Past time, unraveling
Taking my emotions back to where
I used to be a few years ago
Remembering a few peers and foes
And the person I was
It gets kind of scary
Yes because
We live and surpass
Situations
can get kind of painful
Those days full of no inspiration
Looking at the future with great hesitation
And then, suddenly, I awaken
And the coarse red thinking 'Damn!'
Sleep with it is the causing of death
Just like my man Nas said
But I
Don't let it get to my head like brainnoob
Instead I get out of bed for some canned brew
Afterwards feeling brand new, put on some (...)
And go back to
The land of snooze
Put on some (..) and go back to
The land of snooze

it's crazy. Dreams amaze me.
Strange dreams, love dreams, hate dreams.
Don't wanna know when I'm awake.

.

SMOLIK feat. Sofa - S.DREAMS

To szalone.
Sny zdumiewają mnie.
Dziwne sny, miłosne sny, nienawistne sny.
nie chcę wiedzieć kiedy się z nich budzę.

Raz w moim śnie
czułem się dokładnie tak, jak bym był nim.
To poczucie było zadziwiająco znajome,
jeden z tych momentów, których nigdy nie zapomnisz
nawet jeśli będziesz na koniec smutny.

Grzeszny, zniechęcony,
i zostawiony samemu sobie w tym wyścigu.
Wiem, że to nie byłaby moja sprawa,
gdybym nie przygotował się na moment prawdy.
Obudziłem się i musiałem zdecydować
Obudziłem się i musiałem zdecydować..

Na szczęście wybór był prosty i moje zmysły były zbyt zajęte
próbując rozgryźć gdzie jest prawda.
Zdecydowałem nie obawiać się być wielkim
nie spóźnić się aby przekroczyć te bramę,
która otwiera się tylko raz w życiu.
a wtedy zazwyczaj nie ma czasu aby pomyśleć dwa razy.

Zdecydowałem aby pójść trzy razy tam,
gdzie nikt nigdy nie poszedł ani razu.
Cztery razy, a nawet więcej,
chcę mieć pewność że mogę podnieść ciało nad podłogę.

Wiem że to nie niemożliwe.
Zdecydowałem się nie wahać, aby iść prosto.
Jeżeli przyjaciel wywiedzie mnie na manowce
powiem mu aby sobie poszedł,
nie ma innego wyjścia,
no wiesz
nie ma innego wyjścia..
więcej czy mniej, jeden wielki bajzel.

Sen dobiega końca, jestem zagubiony,
ale nie bez śladu na mojej twarzy.
Jestem świadomy tego kim jestem,
i kim próbuję być,
to wszystko..

To szalone. Sny zdumiewają mnie.
Dziwne sny, miłosne sny, nienawistne sny.
nie chcę wiedzieć kiedy się z nich obudzę.

Kiedy kładę się spać
Ciepłe, przytulne prześcieradło pod spodem
Przyklejona poduszka do mojego policzka,
Rzeczywistość staje się snem.

I tak, szalone, jak może się to wydawać
wszystkie moje sny stają się faktem
rzeczywistość
rzeczywistość..

Uwierz, to nie nonsens, zobacz
To się dzieje po prostu podświadomie.

Kiedy mój umysł zaczyna wędrować
Zabierając moje emocje z powrotem tam,
gdzie bywałem kilka lat temu..

Pamiętając kilku rówieśników i wrogów
I osobę którą wtedy byłem
To taki rodzaj (...) mnie.

Tak ponieważ
Żyjemy i idziemy na przód.

Sytuacje
mogą być pewnego rodzaju bólem
Twoje dni bez inspiracji,
Spoglądając w przyszłość z ogromną niepewnością,
I wtedy, nagle, jestem przebudzony
I ciężkie ciemne myśli: Cholera!

Zaśnięcie z tym może spowodować śmierć.
Mój przyjaciel kiedyś to przepowiedział..
Ale ja
Nie pozwolę aby wszedł do mojej głowy jak żółtodziób
Zamiast tego odejdę od łóżka po trochę jedzenia z puszki.

Po tym wszystkim czuję się zupełnie nowy,
ubiorę coś na siebie (..)
I wrócę też, zdrzemnę się
Ubiorę się w coś (...) i wrócę
i zdrzemnę się..

To szalone. Sny zdumiewają mnie.
Dziwne sny, miłosne sny, nienawistne sny.
nie chcę wiedzieć kiedy się z nich budzę.....
.(za tekstowo)

.

.

..

..tęsknię..