U malarza

in pl-artykuly •  6 years ago  (edited)

Raz artysta malarz znany
przez miliony uwielbiany
swe usługi również świadczył dla modelek...
Akty nagie i portrety,
a że pies był na kobiety
za usługę, którą świadczył brał niewiele.

Przyszła raz modelka zgrabna,
bardzo szczupła lecz powabna.
-Jak Bóg stworzył mnie namaluj -czyli akt
Malarz zabrał się czym prędzej
w swoją dłoń chwytając pędzel
a modelkę lekko przykrył stertą szmat.

Dni mijały -akt gotowy
lecz modelka: Nie ma mowy!
Czyżby pan z uroków moich szydził?
Pierś za mała, tyłek płaski
nie licz pan tu na oklaski
pan ma chyba jakąś jaskrę -niedowidzi!

Nogi chude jak zapałki
i wypukłe oczne gałki
przy tym wielki i garbaty jak sęp nos
widać wszystkie moje kości
pan mi zrobił to po złości
a blond świński no to przecież nie mój włos

-Słuchaj no pani Giaconda
tak maluję jak wyglądasz
i oddaję to co widzę w każdym calu
W twojej głowie chyba pusto,
weź paletę, stań przed lustro,
-autoportret k..wa sama se namaluj!

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

@cryptonewspoland, I gave you a vote!
If you follow me, I will also follow you in return!

Witaj, jestem botem patrolującym #pl-artykuly.
Twój post nie spełnia podstawowej reguły #pl-artykuly dotyczącej długości wpisu.
Wyedytuj go dopisując więcej treści lub usuń tag - dziękujemy!

Więcej o regulaminie możesz przeczytać w podanym linku.