Moja tier lista najlepszych chipsów w UK (część 2)

Cześć! Dziś kontynuujemy tworzenie "top listy" najlepszych chipsów i przekąsek w Wielkiej Brytanii, więc jeśli nie widzieliście pierwszej części tego artykułu, zapraszam Was do linka poniżej, w którym dowiecie się więcej na temat popularnego ostatnio konceptu tier list:
Moja tier lista najlepszych chipsów w UK (część 1)

Kategorie, którymi zajmiemy się dzisiaj są kategoria "Nie chce próbować" i kategoria "Paskudne". Przygotujcie się, bo motywem przewodnim dzisiejszego posta będzie... ocet

Nie chce próbować

Discos Salt&Vinegar - no i jest, pierwsza przekąska z octem. Nie rozwodząc się za bardzo na temat tego jak bardzo nie lubię chrupków ani chipsów o tym smaku powiem tylko, że leżą one dodatkowo w kategorii "Jeszcze nie jadłem", co znaczy, że nie natknąłem się na nie jeszcze w sklepach. I nie mam zamiaru.

Walkers MAX Strong Chili&Lime - w Polsce niedawno temu po zmianach oleju w Lay'sach, małej modernizacji opakowań i zangielszczenia nazw smaków, polski Strong doczekał się smaku znów chili i limonki. Te Walkers MAX prawdopodobnie smakują tak samo. Ta seria ma to do siebie, że podobają mi się jej paczki.

Walkers MAX Strong Hot Chicken Wings - kwintesencja kategorii. Nie dość, że ostre, to jeszcze Strong i o smaku pikantnych skrzydełek z kurczaka. Wziąłbym tylko dla opakowania do kolekcji.

Walkers Sensations Thai Sweet Chili- Sensations są jednocześnie na tyle "sensacyjne" wizualnie i "doznaniowe" smakowo, że na pewno skupiły na sobie moją uwagę. Jako, że jest to jednak smak ostry, prawdopodobnie skończy się na tym, że kupię je, otworzę, zjem jednego, żeby sprawdzić czy umrę, a później wyrzucę resztę i przygarnę opakowanie.

Paskudne

Walkers French Fries Salt&Vinegar - chrupki z serii "French Fries" od Walkers, próbowałem już zaraz po zakupie ich w sklepie DEALZ w Oławie (o czym na kanale bym w styczniu odcinek) we własnym zakresie, nie testując ich jeszcze w odcinkach Daj Jednego. Chrupki zupełnie nie przypadły mi do gustu ani teksturą, ani kształtem (który obok frytek w sumie nie leżał, bo kto widział kiedyś owalne frytki), ani smakiem. A już na pewno nie ten smak. That's it. Albo raczej "ocet."

Walkers French Fries Reasy Salted - wariant solony znajduje się chyba na drugim z trzech miejsc jeżeli o WFF chodzi. Jeżeli nie wymiennie z miejscem pierwszym. Debatuje nad tym od stycznia.

Walkers French Fries Cheese&Onion - najmniej inwazyjny ze wszystkich trzech smaków i jeśli miałbym kiedyś z jakiegoś powodu kupić je raz jeszcze, byłby to smak ser, cebula. Wszystkie trzy smaki są relatywnie mdłe w smaku, a fakt że w Anglii wszystko sprzedaje się na mieszane 6-ciopaki nie pomaga, jeżeli chcecie zjeść tylko jeden smak z trzech. Mało tego, z jakiegoś powodu smak octu i sera z cebulą jest zamienię reprezentowany przez zielone lub niebieskie opakowania, co bywa bardzo mylące jeżeli chcecie zjeść jedyny dobry tutaj smak serowo-cebulowy. Do tego 6-ciopak, w którym 3 różne smaki po dwie paczki, sprzedawany jest w kolorze niebieskim co już w ogóle komplikuje sprawę, jeżeli tylko przelotem przebiegacie przez sklep.

Pringles Salt&Vinegar - są w Polsce w biedronkach, są tutaj i będą już pewnie zawsze. Trzymam się od nich z daleka. Ani to smaczne, ani to chips z ziemniaka.

Walkers Salt&Vinegar - ten smak testowaliśmy w grudniu zeszłego roku i jak się możecie domyślić, nie był dobry. Jedyna dobra rzecz, do której się przydał to jako zamiennik za "mleczyk" który jest PewDiePie w swoim kawałku "Bitch Lasagnia". Ja w swojej polskiej wersji językowej, którą wrzuciłem na Steemit dwa dni temu zjadam właśnie kilka octowych chipsów, reagując w sposób podobny do Felixa ;).

Space Raiders Pickled Onion - kuszą mnie swoim nietypowym opakowaniem, ale smakiem już mniej. Jeżeli smakują podobnie do Walkersów o smaku peklowanej cebuli, które próbowaliśmy na kanale w grudniu, to możliwe że na początku zareagowałbym z odrzuceniem, a po którymś może by mi zasmakowały. Może jednak je kupię? Jeśli tylko znajdę...

Skips Prawn Cocktail - jedliśmy już kilka różnych marek chipsów o smaku koktajlu krewetkowego i wiele więcej prażynek o smaku krewetek. Ale chrupki o smaku kwaśnego koktajlu krewetkowego? Nie wiem czy jestem w stanie sobie to wyobrazić.

Co dalej?

W części trzeciej, przedostatniej, już jutro, przejdziemy do chipsów i chrupków z kategorii "Zjadliwe" i "Okej". Tam wybór jest zdecydowanie większy a i różnorodność smaków i rodzajów przekąsek, niemała.

Dziękuję Wam serdecznie za lekturę i zapraszam już jutro! :)