Ogólnie zgoda, jednak...
...wojna to wojna. Nie można winić ludzi za to, że woleli ginąć z bronią w ręku walcząc, nawet jeśli walka ta była z góry skazana na porażkę. Chyba lepiej ginąć w próbie walki o wolność, niż w złudnej nadziei życia w niewoli.
Ludzie ci ginęli za nasz naród i abstrahując od sensowności powstania, należy im się szacunek i wdzięczność.
Myślę, że większość powstańców mogła mieć świadomość beznadziejności sytuacji w jakiej się znajdowali, a mimo to podjęli decyzję, że wolą walczyć. Cześć ich pamięci.
nie mozna winic ludzi, ze walczyli przeciw ludziom, ktorzy walczyli przeciw ludziom? to kto walczyl i po co?
walczyli za nasz narod? linie polityczna polskiego kultu sociopatow? wez sobie ta sekte. to nie moj narod. szerokosc geograficzna, z ktorej pochodze nie jests jakims narodem. pochodzimy z plemion, ktore juz dawno nie sa naszym narodem, a tu dalej jekies plemienne smieci? to takie nastawienie "walki o nasz narod" jest problemem. Jakby tamci nie walczyli dla "swojego narodu"nie trzeba by bylo bronic narodu. "Narod"- nasz wlasciciel?
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit