Odszedł John McCain, przyjaciół Polski i bojowników ISIS

in pl-artykuly •  6 years ago 

Witam,
zmarł “przyjaciel Polski”, senator John McCain. Co takiego zrobił, że polskojęzyczne media tak go nazwały, nie wiem. Można sobie samemu poszukać. W tym artykule będziemy się zastanawiać nad kulisami wizyty w Syrii w 2013 roku. Była to misja w której USA dogadywała się z bojownikami Dżabhat an-Nusra. Jedni twierdzą, że to odnoga ISIS, inni że AL-Ka’ida. Wtedy pełnili rolę opozycji. Na początek urywek z oficjalnego kanału ABC News.



Oczywiście fotka została pokazana bez zadania sobie trudu kto jest kim, a są tam same szychy. Na fotce macie cyferki od jeden do pięć.



1. Abu Mosa - oficer prasowy ISIS
2. Abu Bakr al-Baghdadi - szef wszystkich szefów
3. John McCain - przyjaciel Polski
4. Muhammad Noor - terrorysta
5. Mouaz Moustafa - Syrian Emergency Task Force, czyli taki syryjski Komitet Obrony Demokracji

Co tutaj można dodać … może po prostu wrzucę więcej fotek …





pozdrawiam

✅wsparcie: https://tipanddonation.com/uszi-dotacje

✅zapraszam na pozostałe kanały i blog:
komentarzetv: https://goo.gl/cdCFKe
uszi: https://goo.gl/1PT35C
Tatusiek: https://goo.gl/7RZ65g
blog: https://goo.gl/7XbHPn
dtube: https://goo.gl/wUrBWx
Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Są poważne wątpliwości, co do tego czy McCain spotkał się z Bagdadhim
https://www.snopes.com/fact-check/john-mccain-meets-isis-leader/
Natomiast, nie ulega wątpliwości, że wspierał radykalnych islamistów w Syrii i Iraku, dążył do inwazji na Syrię.

snopes nie jest to końca obiektywne, czasem tam trafiam sprawdzając informacje i widzę ciągoty ku marksizmowi. oczywiście mogą mieć rację

hi sir nice

Witaj, jestem botem patrolującym #pl-artykuly.
Twój post nie spełnia podstawowej reguły #pl-artykuly dotyczącej długości wpisu.
Wyedytuj go dopisując więcej treści lub usuń tag - dziękujemy!

Więcej o regulaminie możesz przeczytać w podanym linku.

cóż mogę drogi bocie powiedzieć, czasem obraz jest wart tysiąc słów :)

Haha, ale mu pocisnąłeś :)

do Pana Wadzy zawsze grzecznie :)