Trzech graczy w jednym ciele czyli eksperymentalna sesja na luzie z mnóstwem humoru ;)

in pl-gry •  7 years ago  (edited)
Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Ponieważ byłem jednym z uczestników... :D I nie wiem czy pierwotnie ten pomysł nie wyszedł właśnie odemnie (bo to zazwyczaj ja lubię wywrócić wszystko do góry nogami i obalić ustalony ład grając w RPG ;) ).
W każdym razie potwierdzę: była to jedna z najlepszych sesji RPG jakie grałem, choć sama sesja potrwała dość krótko bo zaczęliśmy późno. Jednak już sam proces tworzenia tego konceptu był tak zabawny, że było warto. :)
Założenie było proste: Co zrobić, abyśmy jako drużyna rożnych osobowości, często stojących do siebie w opozycji byli w stanie współpracować i się nie pozabijać? ;) Jedynym wyjściem jakie mi przyszło do głowy to mieć jedno wspólne ciało. :D W takiej sytuacji osobowości MUSZĄ współpracować, zakładając, że każdy chce jednak przeżyć... :) We wspólnym ciele wszyscy dbają o... wspólne dobro. :D
Trochę do tego pomysłu natchnął mnie serial Legion, a trochę poszedłem w kierunku myślenia o jakichś mutacjach przedziwnych.
W każdym razie co ważne: Podczas sesji choć nie ufaliśmy sobie jako osobowości i gracze a zasada była taka, że mogliśmy teoretycznie nawet walczyć o władzę w ciele (tracąc czas i narażając się wspólnie w tym czasie na zagrożenia) to okazało się, że bardzo szybko w sytuacjach niebezpiecznych dobrowolnie przekazywaliśmy sobie pałeczkę oddając władzę w ręce osoby najbardziej w danej kwestii kompetentnej. Nie obyło się to bez odrobiny nieufności początkowo ale trzeba by było nas znać i widzieć - to nie było takie oczywiste działanie w naszej drużynie. :D
Oczywiście nie obyło się bez przezabawnych sytuacji -po prostu bajka jak dla mnie - kiedy to jedna osoba coś robiła z czym inna się nie zgadzała do końca lub miała uwagi - wtedy to imitowaliśmy "głosy w głowie" powtarzając w kółko na przykład "zabij go, zabij, on jest zagrożeniem!" :D i inne takie. :D Był to więc świetny sposób na uwiarygodnienie dyskusji w drużynie podczas rożnych kryzysowych sytuacji ale przede wszystkim idealnie pasowało to do koncepcji nie do końca normalnej psychicznie postaci, posiadającej trzy osobowości w jednym ciele. :D Nasze dyskutowanie ze sobą co zrobimy - pamiętając o tym że to dyskutuje ze sobą "jedna" osobowa i próbuje podjąć najlepsze dla siebie dziedzinie będąc jednocześnie trzeba rożnymi osobowościami... :D
Osobiście z entuzjazmem czekam na kolejną okazję do pociągnięcia tego dalej, bo to najlepsza zabawa jaką miałem grając w RPG od lat. :)

musisz znów zarezerwować sobie jakiś termin. Iwan też ma ból pupy że nie skończyliśmy bo zostało już bardzo niewiele do końca.

Pewnie niedługo wpadnę, bo w sumie czemu nie. ;)