Witam, jest to siódmy artykuł z serii "Strona z Bestiariusza". Zapraszam!
Czy nasze domowe zacisze jest bezpieczne? Czy możemy czuć się dobrze w naszym przybytku? Otóż nie powinniśmy być tacy pewni. Nasi słowiańscy przodkowie wierzyli, że w naszej ostoi może czaić się zło skrywające w sobie demoniczną postać taką jaką wam dzisiaj przedstawię, mianowicie kikimorę.
Kikimora, sziszimora lub szyszymora
Był to nieprzyjazny dla domu i domowników duch rozpowszechniony na całym terytorium Rusi. Jak większość demonów i duchów w wierzeniach słowiańskich rodziła się duszy dziecka poronionego lub kobiety zmarłej niespodziewanie. Jej wygląd określany jest jednoznacznie i tylko w jednej postaci. Omawiany duch przedstawiany był w formie małej, drobnej, starszej kobiety, która miała umiejętność stawania się niewidzialną dla ludzkiego oka. Podania mówią, że zamiast stóp miała kurze łapki oraz czasami przybierała rysy twarzy innej, zmarłej kobiety, która zamieszkiwała dom, w którym gnieździła się kikimora.
Owy duch zamieszkiwał przeważnie piwnice, lecz również czasami lokował się na strychu bądź pod podłogą. Jeśli ktoś w swoim domostwie usłyszał dźwięk przędzy w nocnej porze musiał jak najszybciej zaopatrzyć się i swoją rodzinę w ochronne amulety, które były jedynym znanym rozwiązaniem na problem kikimory. Wnioskować można, że spędzała ogrom czasu na dzierganiu i robieniu koronek, otóż było to to jej głównym zajęciem. Kikimora szczególnie nie tolerowała osobników płci męskiej, więc dręczyła ich nocą. Jednak złowrogie działania ducha na tym nie poprzestawały, otóż krzywdziła ona kury oraz upodobała sobie plątanie, rwanie lnu i wełny przygotowanych dla pani domu. Według innego podania duch prowadził ludzi na bagna w towarzystwie innych, mniejszych demonów oraz stworów, a tam skazywała go na śmierć w bagnach.
Postać Kikimora pracującej przy kądzieli, autorstwa: IshtarElfmonkey
Pamiętaj o zostawieniu upvote! (mi, a szczególnie nowym twórcom aby się nie zniechęcili i pamiętajcie "nie można być samolubnym na naszej platformie STEEMIT" ) Mam nadzieję, że mój artykuł wam się spodobał oraz dowiedzieliście się co nieco o dziwnych mitologicznych bestiach.
Sam piszę od niedawna, więc jeśli macie dla mnie jakieś porady proszę pisać śmiało w komentarzach. :) Ja mogę co najwyżej pomóc w kwestiach detektorystyki.