Moje małe urodowo-zdrowotne receptury #1

in pl-kobieta •  6 years ago  (edited)

Mam kilka takich swoich sprawdzonych i naturalnych specyfików, które bardzo sobie chwalę i o niektórych z nich dziś wspomnę. Mowa tu o drożdżach i siemieniu lnianym. Od razu zaznaczam, że nie jest to artykuł naukowy, a po prostu moje własne doświadczenia związane z tymi produktami :)

Pijam jedno i drugie, nie do końca regularnie, ale też myślę, że nie ma takiej potrzeby spożywania wszystkiego co zdrowe codziennie bo zwyczajnie się nie da. To trochę tak jak z ziołami, tyle jest zdrowych i cennych ziół, ale przecież nie będziemy pić codziennie czystku, pokrzywy, rymianku, miety, pokrzywy, morwy, czarnego bzu, ostropestu........ no właśnie! :) Warto jednak od czasu do czasu skorzystać z takiej działającej cuda i jednocześnie bardzo taniej kuracji.

Niektórzy twierdzą, że smak jest nie do przełknięcia, ale co kto lubi, dla mnie to rarytasy :)

IMG-4597.jpg

1. Drożdże zwykłe, drożdże piekarskie... ja kupuję takie dostępne w sklepach do pieczenia, a spożywam je w postaci napoju. Wiem, że są też inne rodzaje drożdży, ale tylko tych miałam okazji próbować do picia i bardzo szybko widać efekty takiej kuracji.
Jedna kostka drożdży sklepowych ma 100gram i mi wystarcza na 4 dni.
Zainteresowałam się drożdżami jak szukałam jakiejś skutecznej metody na poprawę kondycji moich włosów (niestety do tej pory nie są takie jakbym chciała, po prostu są cienkie i mogłoby być ich trochę więcej).
Piłam drożdże prawie codziennie (5-6 dni w tygodniu) po 25gram na raz. Drożdże kruszę do kubeczka, przegotowuje wodę i zalewam jakoś po 2-5 minutach od zagotowania, żeby woda nie miała 100 stopni, ale też żeby była w stanie zabić drożdże i nie pozwolić im pracować. Takie rozwiązanie pośrednie, bo też chodzi o to, żeby te wszystkie składniki w drożdżach nam przetrwały. Mieszam i czekam, aż przestygną. Raz zdarzyło mi się, że woda, której użyłam była już za zimna i mikstura mi się zepsuła, była wyraźnie kwaśna i napój nie nadawał się do picia, więc jak coś ewentualnie nie wyjdzie to na pewno poczujecie to w smaku :).
Po kilku tygodniach zauważyłam znaczną poprawę włosów, cery, paznokci i ogólnego samopoczucia (drożdże podobno koją nerwy). Wszystko to za sprawą cennych składników, które drożdże zawierają, a są to:

  • witaminy z grupy B, fosfor, magnez, żelazo, cynk, potas, selen i chrom
  • biotyna i witamina B5 i to właśnie te składniki hamują wypadanie włosów.

Można brać w tabletkach, mi jednak smakuje napój. Taką kuracje drożdżami podobno trzeba stosować minimum kilka tygodni, żeby przyniosła efekty. Polecam bo na prawdę to działa i warto spróbować :)

2. Siemię lniane, zmielone... ja właśnie takie zmielone siemię lniane pijam i podobnie jak drożdże zalewam gorącą, ale nie wrzącą wodą. Na raz do kubka wsypuję około 2-3 łyżeczek i piję jak już napój przestygnie. Bardzo często od takiego napoju zaczynam dzień jeszcze zanim zjem śniadanie. Należy pamiętać, żeby wypijać w ciągu dnia odpowiednią ilość wody bo napój ten może powodować problemy z pójściem do toalety, ale za to też bardzo pomaga jeśli ktoś ma z tym problem - wystarczy wypić taki napój i po prostu pić więcej wody w ciągu dnia.
Siemię lniane korzystnie wpływa na cały układ pokarmowy, zawiera dużo kwasów omega-3, ma działanie probiotyczne i zawiera tzw. antyoksydanty, które walczą z wolnymi rodnikami. Inne zalety to regulowanie poziomu cukru we krwi, bogactwo składników mineralnych (dlatego też dobrze wpływają na naszą urodę), nic tylko pić :))

Myślę co jeszcze mogłabym tu dodać, hmm.. cena jednego i drugiego produktu jest niewątpliwie bardzo niska więc warto rozważyć wprowadzenie tych naturalnych specyfików do naszej diety.

Po raz pierwszy użyłam tagu #pl-kobieta bo wiem, że to dziewczyny bardziej lubią tego typu specyfiki, ale mężczyźni też jak najbardziej mogą tego spróbować. Mój brat pił drożdże i też zauważył poprawę w kondycji i ilości włosów, za to mąż uwielbia siemię lniane do picia.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Mój ojciec codziennie pił siemię lniane. Za to ja codziennie, na razie od przeszło dwóch lat owsiankę na wodzie na śniadanie.
Włosy jeszcze mam, lekko siwieją - no cóż taki wiek. Gdybym miał słabe na pewno pił bym drożdże. Muszę poinformować o tym małżonkę, może skorzysta.
Pozdrawiam.

Owsianka z wodą na śniadanie to idealny start, też często właśnie to jest mój pierwszy posiłek :)

Pije siemie lniane już dość długo i widzę cudowne efekty ;)

Super :) ja właśnie tez widzę same plusy, dlatego tez pije