Przeciwdziała ona potencjalnym obrażeniom tkanek, które mogłyby powstać na skutek niedotlenienia oraz zapobiega szkodliwemu wpływowi mikrograwitacji i promieniowania kosmicznego na zdrowie.

W jakim sposób taka hibernacja miałaby chronić przed promieniowaniem kosmicznym? Bo tego nie rozumiem. Śpisz czy nie promieniowanie nadal na Ciebie działa. Chyba, że komory były z jakiejś ogromnej ilości ołowiu - tyle, że wtedy byłyby cięższe niż zasoby potrzebne do przeżycia dwóch tygodni. I to o wiele cięższe.