Według danych firmy Thinkum, która zajmuje się między innymi analizą trendów w zatrudnianiu, tendencja pozyskiwania nowych pracowników przez SpaceX nie wykazuje oznak spowolnienia. Co więcej, w firmie otwarta jest w tej chwili rekordowa liczba stanowisk inżynieryjnych. Pozwala nam to sądzić, iż prace nad konstelacją satelitów Startlink oraz rakietą Big Falcon Rocket (BFR) - pojazdem mającym zabrać ludzkość na Czerwoną Planetę - ruszają pełną parą.
Opublikowana analiza sugeruje, że wzrost zatrudnienia w firmie rozpoczął się pod koniec 2017 roku. Od pewnego czasu wiemy, że fabryka rakiet BFR powstanie w porcie w Los Angeles. Możemy się spodziewać, że w najbliższym czasie ruszy jej budowa, a tymczasem, SpaceX wykorzystuje jako zastępstwo fabryki wielki “namiot”, w którym pierwsze prace nad rakietą już ruszyły.
Rakiety po wybudowaniu będą transportowane drogą morską do kompleksu startowego w Boca Chica w Teksasie, gdzie SpaceX wznosi infrastrukturę specjalnie z myślą o następcy Falcona 9 i Heavy. Rozmiary Big Falcon Rocket uniemożliwiają jego transport z wykorzystaniem dróg publicznych.
Proponowana przez SpaceX konstelacja o nazwie Starlink ma składać się z 4425 satelitów orbitujących naszą planetę na niskiej orbicie okołoziemskiej. Satelity będą transmitować dane w paśmie Ka (20-30 GHz) oraz w paśmie Ku (11-14 GHz). Ich głównym zadaniem będzie dostarczanie dostępu do Internetu na całej Ziemi, a ping ma być na tyle niski, że możliwe będzie wykorzystanie internetu SpaceX do gry online. Elon zasugerował jakiś czas temu, że podobna konstelacja powstanie na Marsie. Jest to jednak znacznie bardziej odległa przyszłość niż jego kolonizacja.
Misja, podczas której na orbitę wyniesione zostały dwa testowe satelity konstelacji Starlink - Tintin A i B
Nie trudno się domyślić, że wymienione powyżej projekty wymagać będą dużej liczby pracowników. Obecnie, SpaceX zatrudnia ponad 5000 osób. Niesamowite, w jak szybkim tempie udało się tę liczbę osiągnąć biorąc pod uwagę, że firma powstała zaledwie 16 lat temu, a pierwsze trzy starty Falcona 1 - pierwszej rakiety SpaceX - zakończyły się porażką.
Aby stworzenie kolonii marsjańskiej się udało, zaprojektowanych musi zostać kilka rozwiązań technologicznych, które dotarcie na Czerwoną Planetę umożliwią. Większą przeszkodą niż ograniczenia technologiczne mogą okazać się jednak pieniądze. SpaceX chce znacznie obniżyć koszt dostępu do przestrzeni kosmicznej, w tym Marsa. Rakiety mają być wykorzystywane dosłownie, jak samoloty. Startujesz, lądujesz, tankujesz i ponownie startujesz. Gwałtowny rozwój sektora kosmicznego oraz flota rakiet wielokrotnego użytku pozwolą firmie zarobić sporą ilość pieniędzy.
Rakieta Falcon 9 jest tańsza od konkurencji (62 miliony dolarów za start), a Falcon Heavy (90 milionów dolarów za start) jest prawdopodobnie najtańszą rakietą na rynku w przeliczeniu na kilogram wyniesionego ładunku. Jeśli F9 oraz FH są rewolucją, to czym będzie Big Falcon Rocket, którego start ma docelowo kosztować około 7 milionów dolarów przy udźwigu 150 ton na niską orbitę okołoziemską?
Starlink pomoże w finansowaniu tego i przyszłych projektów firmy. Budowa konstelacji sprawi, że wystrzeliwanie Falconów ostatecznie drastycznie przyspieszy mimo, że w 2019 roku przeprowadzonych ma zostać mniej startów niż w obecnym. Tłumaczone jest to mniejszym zapotrzebowaniem na satelity telekomunikacyjne, które stanowią sporą część rynku. Zapewnienie dostępu do internetu w każdym miejscu na świecie zapewni firmie stały dopływ gotówki przez wiele, wiele lat.
Jeśli więc jesteś zainteresowany budową rakiet, posiadasz tytuł inżyniera, a Twoim dziecięcym marzeniem był lot w kierunku gwiazd, to zajrzyj tutaj - SpaceX Careers. Być może znajdziesz coś dla siebie i dołożysz swoją cegiełkę do największej podróży ludzkości w historii całego gatunku.
Obserwuj @glodniwiedzy - znajdziesz tu najciekawsze informacje ze świata.
Artykuł autorstwa: @bartoszmejer, dodany za pomocą serwisu Głodni Wiedzy
Źródło: Thinkum
Coś dla mnie ;) Jako inżynier Lotnictwa i Kosmonautyki, mogę spróbować aplikacji na jakieś stanowisko.
Gorzej, że 2 tygodnie temu odebrałem klucze od mieszkania i teraz najlepszą opcją byłaby budowa oddziału SpaceX w Warszawie...
Co do internetu satelitarnego, to gdy projekt zostanie zrealizowany, skończą się wymówki, że "byłem poza zasięgiem i nie mogłem się skontaktować".
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Jestem przekonany, że o tym wiesz, ale dla innych może to być nowość: praca w SpaceX jest znacznie utrudniona ze względu na ITAR, czyli regulację eksportu technologii obronnej i militarnej pod którą sektor kosmiczny podlega :(
Co nie znaczy, że się nie da :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Jest łatwiejsza droga do "kosmosów" dla ludzi w UE - jest nią ESA. Tylko oczywistym jest, że praca dla SpaceX będzie dużo ciekawsza ;) ESA nie realizuje projektów z aż tak dużym rozmachem...
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Nie chcę niszczyć niczyich marzeń, ale większość (wszystkie?) oferty ze SpaceX są obłożone klauzulą, która mocno utrudnia przyjęcie cudzoziemców:
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Dokładnie tak, napisałem o tym w odpowiedzi do kolegi wyżej. Sam ITAR jest bardzo dużym utrudnieniem, ale nie skreśla całkowicie cudzoziemców.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit