A gdyby tak odświeżyć dom czy mieszkanie? My zaczęliśmy niedawno remont domu. A wszystko zaczęło się od łazienki ...

Poprzednia łazienka miała ponad 20 lat i była wykonana po to żeby była. Kiedy my wprowadziliśmy się tutaj, postanowiliśmy, że na pierwszy ogień pójdzie łazienka. Mojego męża czekało sporo roboty, a ja musiałam uporać się z milionem kurzu, który był produkowany podczas prac.

Dawniej w łazience była wanna (której i tak nie używano wcześniej), stary ogrzewacz (który nie działał) - to przede wszystkim postanowiliśmy zmienić. A! No i jednym z głównych celów była wymiana okna na nowe.

Poniżej pokażę Wam kilka zdjęć jak wyglądała wcześniej łazienka. Niestety, nie udokumentowałam jej wyglądu sprzed prac, ale mniej więcej możecie sobie wyobrazić.

*

Tak jak widać na zdjęciach łazienka nie wyglądała zachwycająco. Najważniejsze, że woda była podłączona.

Co zostało zrobione?

Najpierw musieliśmy się pozbyć sprzętu. Rozpoczęliśmy prace wyburzeniowe, czyli pozbyliśmy się starych kafelek, drewnianego okna. Wykucie murku przy wannie i kawałek ściany to również jeden z początkowych momentów.

Stara hydraulika została zastąpiona nową instalacją (wiązało się to z dodatkowym wykuwaniem ... i kolejnym kurzem...).

A jeśli jesteśmy przy tworzeniu kurzu to stare okno zostało zastąpione nowym oknem.

Następny etap to gruntowanie ścian przed tynkowaniem. Trochę oddechu dla mnie przyniosło tynkowanie (które nie produkowało już tyle kurzu i syfu co poprzednie prace) które zostało przeprowadzone w celu wyrównania ściany pod płytki.

Kolejnym etapem było gruntowanie i kafelkowanie ścian.

Następnie przyszedł czas na sufit. Została zrobiona zabudowa sufitu z płyt karton gipsowych. Dodatkowo, wstawiliśmy ledowe oświetlenie na suficie.

Kafelkowanie podłogi oraz fugowanie to ostatni etap przed białym montażem.

Przede wszystkim został zamontowany trójfazowy ogrzewacz, który daje możliwość ustawiania temperatury wody w stopniach. To naprawdę świetny wynalazek, zwłaszcza gdy w domu mieszka niemowlę.

Stara umywalka została zastąpiona nowa, a wanna nowoczesnym, dużym prysznicem.

Mimo, że czas gonił - łazienka była gotowa na czas. Mój mąż mimo, że remontował po pracy, skończył łazienkę jeszcze przed narodzinami córeczki. Roboty było naprawdę mnóstwo, ponieważ teren musiał zostać odpowiednio przygotowany. Remont starej łazienki to coś innego niż urządzanie się w nowiutkim domku czy mieszkaniu. Tutaj trzeba się dostosować do starego budownictwa. Chcieliśmy mieć większą łazienkę, niestety tylko murek mógł zostać wykuty. Nasze plany zostały pokrzyżowane przez 2 kominy, który otaczają łazienkę. Ale.. i tak jest lepiej niż było :)