Witam wszystkich czytelników #pl-sport oraz #pl-sportkonkurs.
Od czego zacząć? Najlepiej od początku :)
Odkąd pamiętam uwielbiam piłkę nożną. 2000 rok Mistrzostwa Europy, miałem wtedy 6 lat. W pamięci mam pojedyncze obrazy, ale rodzicie opowiadali, że oglądałem wszystkie mecze razem z tatą. Rok 2002 Mistrzostwa Świata, pamiętam trochę więcej. Najbardziej mojego ulubionego zawodnika Ronaldinho. Wtedy marzyłem żeby być piłkarzem, pewnie jak wielu dzieciaków.
Od małego grałem razem z młodszym bratem. Graliśmy na małym podwórku, bez bramek kopiąc piłkę o płot :) Mieszkaliśmy w małej miejscowości, nie było miejsc gdzie można iść pograć. Było jedno boisko obok szkoły. Niestety było to boisko betonowe... Każdy upadek kończył się zdartymi kolanami do krwi.
W szkole na W-F' ie oczywiście dominowała piłka nożna. Udało mi się dostać do drużyny szkolnej. Jeździliśmy na turnieje międzyszkolne choć rzadko udawało nam się wygrywać, ale chodziło głównie o dobrą zabawę.
W wieku około 10 lat zapisałem się z kolegą do klubu w mieście obok. Niestety problemy z dojazdem spowodowały, że ciężko było pogodzić szkołę i treningi dlatego niestety musiałem zrezygnować z klubu.
Gdy miałem około 13 lat w naszym mieście udało się zrobić boisko. Gmina wyłożyła pieniądze i wreszcie można było pograć w normalnych warunkach. Graliśmy tam niemal codziennie.
Gdy poszedłem do liceum utworzyliśmy swój klub, aby grać w rozgrywkach Ligi Playarena, która działała w mieście sąsiadującym. Szło nam tam całkiem nieźle. W jednym sezonie udało nam się zająć miejsce w top 3 i dostać na Półfinały Mistrzostw Polski. Znaleźliśmy sponsorów i pojechaliśmy wynajętym przez gminę busem. Na turnieju zajęliśmy drugie miejsce w grupie. W kolejnym meczu w fazie pucharowej nie udało nam się przejść dalej. Przegraliśmy 6-1 z późniejszymi zwycięzcami. Była to ciekawa przygoda dla nas wszystkich.
Przez całe liceum grałem bardzo często. W szkole szło mi bardzo dobrze, ale nie potrzebowałem dużo czasu spędzać nad książkami dlatego mogłem grać niemal codziennie. Miałem wtedy bardzo dobrą kondycję, świetnie się czułem, ogólnie miałem dobre samopoczucie i humor. Byłem zdrów jak ryba.
Kolejnym etapem były studia. Wyjechałem do Wrocławia, aby studiować na Politechnice Wrocławskiej. Wszystko się zmieniło. Nie miałem już tyle czasu na granie w piłkę. Udawało się zbierać kilkanaście ludzi, aby pograć. Niestety zdarzało się to bardzo rzadko. Moja kondycja spadła, pogorszyło się samopoczucie, częściej byłem zmęczony i brakowało mi sił. Tęskniłem za wysiłkiem fizycznym. Czasem chodziłem pobiegać z przyjacielem, ale nie udało nam się robić tego systematycznie.
W końcu skończyłem studia pierwszego stopnia i znalazłem pracę. Postanowiłem chodzić na siłownię. Razem ze mną zapisało się dwóch moich przyjaciół, motywacja była większa i udało nam się trenować kilka miesięcy. W pracy zbieraliśmy ludzi i raz w tygodniu graliśmy w piłkę nożną. Kondycja się poprawiła, czułem się lepiej, nie miałem problemów z snem. Można powiedzieć, że odzyskałem chęć do życia :)
Niedawno miałem mieć przeprowadzony zabieg(na który czekałem ponad rok). Chodziłem jednak dalej trenowałem i grałem w piłkę. Okres zimowy, masa ludzi na siłowni i ... zachorowałem. Przez 5 lat nie byłem chory, dopadło mnie przed operacją. Niestety z powodu infekcji zabieg został przełożony. Obecnie musiałem wstrzymać wszelaki wysiłek fizyczny i chronić się przed bakteriami, aby być zdrowy. Po zabiegu przez kolejny miesiąc także nie będę mógł się przemęczać.
Oprócz piłki nożnej grałem w siatkówkę, koszykówkę biegałem głównie w okresie szkolnym. Moją przygodę ze sportem opisałem bardzo pobieżnie, mógłbym przytaczać więcej szczegółów, ale nie wiem ile by to czasu zajęło :)
Wszystkim bardzo polecam uprawianie jakiegoś sportu. Po sobie wiem, że ma to duży wpływ na zdrowie. Szczególnie dla samopoczucia.
Pozdrawiam.
PS: jeżeli ktoś dojrzy jakieś błędy proszę śmiało zwracać uwagę, będę bardzo wdzięczny.
O jakim zabiegu mowa?
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Przegroda nosa, polip nosa, niedrożne zatoki, kostniak kości zatokowej. Trochę tego jest :(
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Congratulations @lagrem! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of upvotes
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Congratulations @lagrem! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of upvotes
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
STOP
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Congratulations @lagrem! You received a personal award!
You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
Do not miss the last post from @steemitboard:
Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit