UPC i Orange - czyli jak NIE rozmawiać z klientem

in pl-technologia •  6 years ago  (edited)

pobrane (1).jpeg
Kadr z filmu Miś, przedstawiający absurd przemysłu sprzedaży dóbr i usług w PRL. Jak zaraz się przekonacie trwający do tej pory. Źródło: bareja.neostrada.pl

Mieszkam na 20--kilku-letnim bardzo dużym osiedlu, w mieście wojewódzkim. Pomimo paru małych i nie wszędzie dostępnych operatorów monopol przez poprzednie dekady miało tutaj UPC. Przez lata dyktowali ceny. Ceny skrajnie wysokie, zaporowe wręcz. W pewnym momencie ponad trzy lata temu ich oferta była debilna z braku lepszego słowa. A że zależało mi tylko na internecie to zrezygnowałem z archaicznego telefonu stacjonarnego i ogłupiającej telewizji, w której i tak nic nie ma (bo nie będę oglądał Discovery Science dla Wojen magazynowych) to zrezygnowałem z ich usług. Kupiłem sobie pre-paida internetu LTE bez limitu za 45 PLN kiedy owy jeszcze był w Play i był faktyczny no limit. No i tak sobie żyłem. W sumie była to fajna opcja, bo internet zabierał, gdzie mnie poniosło, a że musiałem opiekować się chorą babcią taka opcja pozwalała mi na kontakt ze światem. No, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy i Play zmienił ofertę. Zacząłem więc szukać.

W międzyczasie zainstalowali światłowód "we wewsi". Z "Orendża". Wśród sąsiadów pisk i zachwyt. Wchodzę na stronę - "drohoooo". Biorę ulotkę od "opiekuna budnku" i "droohżeeeeejj!". No pajacowanie na najwyższym poziomie. W końcu znajduję ofertę małego operatora lokalnego z 100 Mbps za 45 PLN, który i tak jeszcze nie dotarł do mojego bloku, ale dochodził. Idę z tą ofertą i ofertą telefonu no limit z Plusha za 25 zł do Orange i mówię - "dostosujta się z ceną, bo u was to kosztuje 90 zł, a tutaj 70 zł to wtedy biere.. a i jeszcze ten internet bym chciał mobilny 10 GB a nie śmieszne 2,5". "Zara mi tu dostosują, bo np. w taki Anglyji to tak jest czy u Szwabów" - pomyślałem jak typowy Janusz jewropejczyk. Pani z salonu djebała z tekstem - "nooommm.. wprawdze drooożeej, ale przynajmniej ma pan jedną faktuuuręęęę...". Szczęka padła mi na kolana. "Serio? Serio chce mnie pani namówić jedną fakturą? Pfhmyghyfff!!!". Niezruszona ekspedientka powiedziała, że może dać mi kupon na 6 litrów paliwa za 30 zł. Zapytałem ją w końcu czy ona jest debilem czy debila robi takiego ze mnie, bo przecież w 1,5 miesiąca ten kupon mi się zwróci z oszczędności z dwóch rachunków mając osobnych operatorów. "Pies was jbał" pomyślałem i poszedłem. "Monopolisty jewropeskie j*bane jedne" - myślałem - "pozbył się "chrabia" TPSA za grosze to teraz mamy my Polacy i "bulimy" Francuzikom. Na kolejny miesiąc zostałem z Play.

Przy okazji Black Friday natknąłem się na ofertę UPC nierozpowszechnianą tylko pocztą pantoflową. 120 Mbps za 40 zł na dwa lata. Dobra cena, dobra prędkość. "Bierę". Formularz wypełniony, wysłany, umowa zawarta z tego co napisali. Pół godziny później mail, że rozwiązują ze mną umowę, bo jest jeden dzień po BF. "Debile jedne" pomyślałem "zamiast nałapać klientów choćby po to, żeby robili koszta stałe to odrzucają klienta, który chciał się zobowiązać na dwa lata". W końcu na duuuużżżoo starszym osiedlu mojej babci działała Vectra, która całe 6 km dalej do mnie nie dotarła od 15 lat swojej działalności w mieście. Wszedłem zobaczyć o mają. No i.. przez prawie 1,5 miesiąca trzymali black-frajdejowskie wspaniałe oferty przygotowane dla ludzi. Poszli po rozum do głowy, bo przed erą DVB-T w 2013 kosili tych wszystkich dziadków ile wlezie. W promocji mieli, np. internecik 120 Mbps za 35 zł, 200-coś za 45 zł itp. itd. Naprawdę fajne oferty dla każdego. Oferty, można by rzec "cyfryzujące każdego", bo prawie na każdą kieszeń. Dla hecy ponownie kontaktowałem się i z UPC i z Orange mówiąc, że mieszkam na tym osiedlu, gdzie są wszyscy trzej giganci i czy się dostosują. Znowu jedno wielkie "NIE". rzecz nie do pomyślenia na zachodzie. Sam byłem świadkiem jak zsikać się chcieli w salonie w Londynie, że klient przyszedł do nich zamiast do konkurencji i dali mu nawet lepszą ofertę niż ta o którą prosił.

Od blak frajdeja dotoczyłem się do okresu przedświątecznego i UPC łaskawie rzuciło promocję z 120 Mbps za 50 zł i w gratisie można było dobrać telewizję z prawie 30 kanałami w.. oszałamiającym, mrowiącym analogu. Skusiłem się.

Parę dni temu w skrzynce pojawiła się oferta opiekuna budynku z UPC i niby ciut lepsza oferta od mojej za te same pieniądze co okazało się call-bejtem jak się dowiedziałem od owego opiekunka. Nie to jednak było najlepsze. Zacząłem pytać już dla jaj, że chce przejść na ten wyższy pakiet, no ale mam ten co mam. Facet zaczął mi mówić, że owe "promocyjne" oferty są tylko dla nowych klientów i musiałbym się prosić kogoś na infolinii o taką możliwość i ewentualną sprzedaż już u nich. W tym momencie zacząłem się śmiać. To jak oni krwa mać działają? Promocyjne oferty na ulotkę, które nimi nie są, bo konfrontowane ze stroną internetową są na tym samym poziomie. Nie podwyższą mi obecnej oferty? Nawet za większy abonament? No jaja. Kto tak robi interesy? Co to za gescheft? Infolinia ma większe uprawnienia niż lokalny opiekun? Ehh. Wspomnę jeszcze, że opiekun pytał się mnie czy jestem w stanie znaleźć numer na infolinię, bo jak nie to on do mnie przyjdzie - myślał, że jestem piwnym Januszem i dam se wcisnąć osobny pakiet "szport, elewyn i nagrywarkie". Wkurwia mnie takie coś. Zasada życia - bądź uczciwy! Sprzedaj klientowi produkt i zarób, ale niech to będzie dobre i pod portfel, a nie! Nażresz się tymi 3% prowizji?

Czas na podsumowanie. Jak cholera jasna można rezygnować z klientów? Jak można nie dostosować ceny? "Uuu, mają monopol to robią co chcą.. prawa rynku!!!" - zara mi to wyjedzie jakiś wyznawca Kiyosakiego. W końcu "zamaganicom" oferty dostosowują. Tak samo jest ze słodyczami i innymi produktami. Są tam tańsze i lepsze. Skoro u nas jeden Kinder Bueno potrafi kosztować 2,80 zł, a tam trzy chodzą za funcika, to jest tutaj coś nie tak. Tak moi mili -spisek! Masz drożej niż inni, zarbiasz mniej, no i w*pierdalasz za granicę, bo "emigracja to szansa" jak to powiedziała była pierwsza... dama(?). Szkoda, że "chrabia" oddał TPSA, bo wtedy to by było.. "tepsa dla Polaków!". Tak czy siak czekam, aż dotrze tutaj w końcu Vectra, ale prędzej to zastanie nas kolejna technologiczna rewolucja z internetem 5G i jakiś ultra tani chiński operator.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!