RE: Wierszokleci #11 -> Wytrącony z równowagi

You are viewing a single comment's thread from:

Wierszokleci #11 -> Wytrącony z równowagi

in pl-wierszokleci •  7 years ago  (edited)

Nie jestem poetą 😅 ale dużo słucham rapu więc się wypowiem 😎 IMO po pierwsze primo, interpunkcja w środku. Nie da się wstrzelić w rytm, bez tego takie jakieś meeh :D po drugie primo, jak robisz takie skoki długości wersów, to ciężko się to czyta i słucha :P ja bym trzymał jedno flow w minimum 4 wersach, ale to nie reguła. 😜

To teraz przyszedł, czas na spowiedź:
Ja jestem bardzo, spokojny człowiek,
Do czasu aż się nie zdenerwuję.
A jak się wkurzę - to kości porachuję.

Ja, wytrącony, tu z równowagi,
Ja, dzisiaj, mogę Cię nawet zabić.
Powiesz mi coś, co nie spasuje,
A piąchy mojej zaraz spróbujesz.

Niekoniecznie takie krótkie bo można to rymować w połowie wersów etc. ale jednak żeby rytmika cały czas pchała odbiorcę sama. Ludzie to rytmiczne stworzenia i lubią jak coś jest "skoczne" i "powtarzalne" a nie taki rollercoaster 😁

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Dzięki za konkretne rady! Rytm rzeczywiście jest bardzo ważny, a mi z nim na bakier :D
Postaram się nad tym w przyszłości popracować.