Przedstawiam Ci kilka próbnych wierszy, napisanych na kolanie po ciemku. Oceniajcie, krytykujcie, w słowach nigdy nie żałujcie. Ku uciesze mej komentarz z duszy mej uczyni cmentarz.
Pękło
W rytm bicia serca,
Ruszam ja - morderca
szczęścia, bo nikt innynie poniesie za to winy.
W takt głośnej muzyki,
Idę ja - niosący krzyki duszy,
niczym skała, która z czasem się kruszy.
W szeregach wybrańców,
Jestem ja - mimo tańców
Idący na straty, nawet
Nie wynosząc żadnych zalet.
W kręgu wtajemniczonych
Siedzę ja - przez wrogów otoczony,
do wszystkich mówiąc: "Jestem zdradzony".
Gonitwa
Ku radosnej uciesze
Przez życie całe spieszę.
Strach nie pozwala stać,
Nawet, gdy umysł nakazuje się bać.
Zwalczony? Nieuległy
O, szczęście! Wykrusz cegły
zwątpienia w ludzi rozkoszy
Smutek w ich sercach niech się roznosi.
O, śmierci! Nie uciekaj przede mną
Tylko dlatego, że kroczysz niepewną
Drogą, która zwodzi i krzyżuje
Plany, wszystko zniszczy i zmarnuje.
Ucieczka
Może kiedy przyjdzie czas
W którym świat zabierze nas
Nie będziemy tkwić w nadziei
Że sumienie serca zmieni
Siedzę tu od paru lat
Sięgam szczytu, zmieniam świat
Lecz, gdy morze przyjdzie tam
Nie uleczy żadnych ran
Definiuję moje życie
Jako nieżyt w ludzkim bycie
Mimo starań, bólu, zła
Ja ciągle będę tam
Czekam na ten smutny czas
Kiedy życie zmieni nas
A nadzieja się rozpłynie
I sumienie z serca zniknie.