Mam wrażenie, że najtańszym sposobem na rozwiązanie problemu, biorąc pod uwagę całokształt, jest zapewnienie wszystkim minimum socjalnego, czy to przez karanie więzieniem za zbrodnie ekologiczne, czy przez np. zbudowanie takiej infrastruktury energetycznej aby wszystkim zapewnić ciepło. Pewnych kręgów się nie zreformuje, ale można spróbować wykorzystać ich ignorancję i dla wspólnego dobra wcisnąć im coś za darmo. Wiem, że to raczej nie zmieni upośledzonego podejścia, ale stworzy większe szanse dla tych, którym się coś chce. Z tym, że działania muszą być zakrojone trochę szerzej, niż terytorium Polski czy UE.
Swoją drogą, obecne komfortowe warunki osłabiają nas jako gatunek. Świetnie opisuje to Scott Carney w książce o Iceman'ie "Co nas nie zabije".
RE: Problem ze smogiem
You are viewing a single comment's thread from:
Problem ze smogiem
Nie jestem do końca przekonany czy poszerzanie przestrzeni życiowej objętymi regulacjami jest faktycznie wartościowe. Kolejna spora grupa urzędników stojąca na straży czystego powietrza i jeszcze wyższe podatki żeby ich opłacić.
To bardziej powinno wyjść od ludzi, oddolnie, niż z "góry". Tu jednak pojawia się kolejny problem. Mentalności ludzka (zepsuta przez system komunistyczny) w połączeniem z potrzebą liczenia każdego grosza przez niektóre grupy osób na plan końcowy przekładają potrzebę dbałości o jakość powietrza w otoczeniu.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Zgadzam się, powinno. Tylko, że podejścia niektórych, "choćby skały sr**y", nie zmienisz. Dlatego użyłem słowa "całokształt". miałem na myśli wszystkie za i przeciw, łącznie ze zdrowiem naszym i przyszłych pokoleń. W tym sensie wydaje mi się to ekonomicznie uzasadnione. Jeśli mówimy tylko o pieniądzach, to raczej kiepski biznes płacić za kogoś.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit