RE: #Dzień z pamiętnika medyka🏥 #14 Kąpiel na włosogłowke💔

You are viewing a single comment's thread from:

#Dzień z pamiętnika medyka🏥 #14 Kąpiel na włosogłowke💔

in polish •  7 years ago 

Świeetny artykuł, podoba mi się bardzo ten sposób patrzenia na alternatywne terapie. Zamiast tylko wyzywać od szamanów - tłumaczyć mechanizm działania lub jegi braku :)

Mnie zastanawia ostatnio popularna metoda "oczyszczania wątroby" za pomocą picia ogromnych ilości oleju z sokiem pomarańczowym...? Z relacji robiących to osób słyszałam, że usunęli w ten sposób duże ilości (podobno nawet pół kilo) "zielonych złogów"... Zupełnie nie wnikałam w potencjalny mechanizm , ale to chyba coś popularnego, bo już kilka pacjentów do mnie trafiło po takich "oczyszczających" praktykach. Ktoś wie coś więcej?

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Probowalem tego kilka lat temu po namowie bliskiej osoby I w celu sprawdzenia jak to jest. Dla mnie sie skonczylo to wymiotami I omdleniem, ale druga osoba byla zadowolona z efektu. Odrzucilo mnie wtedy bardzo od tej terpii I mowiec szczerze nie analizowalem tego dokladnie. Po krotce powiem ze byla to terapia na piciu soku z buraka przez 7 dni I konczyla sie wlasnie wypiciem szklanki oleju. Jak bede mial chwile to postram sie zdobyc o tej terapii wiecej informacji I moze cos napisze ze swojego doswiadczenia :)

Pewnie działa na tej zasadzie jak plastry oczyszczające. Chińskie, rzecz jasna, przylejane na noc do stóp. Rano, po odklejeniu, są czarne, a to ma świadczyć o ilości toksyn, które były w naszym organizmie.

Ja się tylko zastanawiam po co ja mam nerki?

Plastry to dla mnie jeden wielki kit, to pewnie też i da się jakoś to uzasadnić. Zastanawia mnie właśnie jak. Przy tym piciu oleju podobno wydala się realnie widoczne w toalecie "zielone złogi"w formie ok. centymetrowych zielonych kulek (?) unoszących się na wodzie... Nie przychodzi mi do głowy żaden rozsądny mechanizm tego...

Tego się nie da uzasadnić :(
A ja na samą myśl o piciu oleju - dostałabym galopujących ruchów robaczkowych jelit :p