Moda i trendy są wszechobecne. Podążamy za nimi bardziej lub mniej świadomie. Nie omijają też rynku żywności! Eksperci wybrani przez Whole Foods Market analizują co roku sytuację i przepowiadają, jakie produkty będą na topie w 2018 roku. Whole Foods Market to sieć supermarketów z USA cechująca się sprzedażą produktów bez sztucznych barwników, słodzików, aromatów i utwardzonych kwasów tłuszczowych. W tym roku przeanalizowano 470 sklepów i ich asortyment.
Co zatem będzie "hitem" w tym roku?
1. Smaki kwiatowe
Kwiaty są używane przez szefów kuchni od lat, jednak dopiero teraz można powiedzieć, że ta moda jest w pełnym "rozkwicie". Większość znanych nam kwiatów jest bowiem jadalna. Smaków kwiatowych można używać w kuchni na tysiąc sposobów. Począwszy od dekorowania gotowych potraw ich płatkami lub główkami przez herbatki z hibiskusem, lawendową granolę, po infuzowanie wód i drinków smakami kwiatowymi. Niektóre kwiaty są używane w kuchni tak samo, jak zioła. Smaki różane i lawendowe w deserach, hibiskus do uzyskania głębokiego czerwonego koloru po najbardziej ostatni pożądany posmak kwiatu bzu w drinkach i napojach. Smakują inaczej niż wszystko i na dodatek świetnie wyglądają. Ja polecam wypróbowanie dodania odrobiny pokruszonej suszonej lawendy do sałatki. Wprowadza nieprzeciętny smak!
2. Proszki i pudry
Jeśli proszek w kuchni kojarzy Ci się jedynie z cukrem pudrem, mąką, czy kakao to jesteś amatorem! Silnymi graczami jeśli chodzi o trendy żywieniowe roku 2018 są bowiem najróżniejsze proszki i pudry. Są proste w przechowaniu, ważą niewiele, łatwo dodać je do potrawy. Znajdują swoje miejsce w smakowych kawach, smoothies, batonach energetycznych, zupach i wypiekach. A! Oczywiście nie mówię tu o sztucznych proszkach typu zupka w proszku, czy pełen sztuczności kisiel. Są też takie naturalne! Na przykład matcha ( japońska sproszkowana zielona herbata), maca, czy kurkuma, która już dość długo jest doceniana ze względu na swoje prozdrowotne właściwości. Wielbiciele koktajli dodają do nich często spirulinę, chlorellę, czy młody jęczmień, które oprócz zwiększana potencjału prozdrowotnego zapewniają nasycone kolory szejka, świetnie wyglądające później na Instagramie 😉 W temacie proszków nie sposób nie wspomnieć też o sproszkowanym białku, które co prawda jest często nadużywane, ale niekiedy znajduje swoje zastosowanie.
3. Grzyby, szczególnie tajemnicze "grzyby funkcjonalne"
Reishi, chaga, cordyceps, soplówka jeżowata. Mi też te nazwy nie za wiele mówią. Okazuje się, że to rodzaje grzybów, którym przypisywane są prozdrowotne właściwości. Do tej pory ekstrakty z tych grzybów stosowano głównie w mieszankach suplementów. Teraz można je znaleźć w produktach takich jak: kawa, napoje butelkowane, mieszanki do smoothies, czy herbaty. Niektóre gatunki dzięki specyficznemu smakowi wzbogacają także czekolady, kakao, czy buliony. Kto wie, może w 2018 roku każdy z nas będzie miał na swojej półce opakowanie ze sproszkowanym "chaga". Tutaj przeczytasz mój artykuł na temat wartości zdrowotnej grzybów.
4. Żywność z Bliskiego Wschodu
Hummus, pita, czy falafel wchodzą powoli do mainstreamu. Czas na zgłębienie pozostałych tajników kuchni bliskiego wschodu. Spodziewajmy się rozprzestrzenienia potraw takich jak: Shakshuka, grillowanego sera Halloumi, czy coraz powszechniejszego stosowania baraniny. Sztandarowe składniki kuchni bliskiego wschodu: owoce granatu, bakłażany, mięta, tahini, dżem pomidorowy, czy suszone owoce, mają według grupy ekspertów skraść nasze serca. Nie zabraknie też tradycyjnych przypraw: harrisy, kardamonu, czy bliskowschodniej mieszanki przypraw zwanej Zatar.
5. Transparentność etykiet
Moim skromnym zdaniem to bardzo dobry kierunek. Klienci coraz częściej dążą do zdobycia jak największej ilości informacji o produkcie przed jego zakupem. Nie szukamy już tylko informacji o składzie, ale często interesuje nas kraj wyrobu, czy firma produkująca. Oczywiście, jako jeden z gorętszych tematów, na szczycie dążeń i oczekiwań odnośnie oznaczeń etykiet pozostaje GMO. Czyli informacja, czy dany produkt zawiera składniki Modyfikowane Genetycznie. Konsumenci zainteresowani są też odpowiednimi certyfikatami jakości, zapewnieniami o dobrym traktowaniu zwierząt przez firmę. U nas w Polsce aż tak tego nie odczuwamy, ale oczekiwania klientów z USA prędzej czy później też u nas zawitają.
6. Rośliny zastępujące mięso
Wraz z popularnością wegetarianizmu i weganizmu rośnie kreatywność producentów żywności w zapewnianiu klientom różnorodnych roślinnych zamienników białka mięsa. Tofu to już staroć! Nowoczesne technologie pozwalają uzyskać teraz podobne do oryginalnych, a nawet "podciekające krwią"(?) po przekrojeniu wegańskie burgery! Sushi z roślinnym zamiennikiem ryby to już też standard. Nowe techniki produkcyjne pozawalają na zwiększenie różnorodności znanym dobrze wegatarianom roślinnych napojów przypominających mleko. Będzie można wybierać z mlek roślinnych wytwarzanych z orzechów pili, groszku, bananów, czy orzechów pekan i makadamia. Wegańskie wersje deserów takich jak brownie, lody, czy creme brulee nie ustępują na tym etapie już oryginałom!
7. Preparowane, chrupiące przekąski
Przepis na dobrą przekąskę? Musi chrupać! W Polsce panuje szał na wafle ryżowe, a niedawno przecież zupełnie ich nie było! Może pokochamy także inne chrupiące przekąski? Znamy preparowany ryż, kukurydzę i oczywiście popcorn. Nowoczesne techniki pozwalają na wykorzystanie także innych, mniej popularnych składników. Tak powstają chipsy z cassavy, preparowany makaron, chipsy z alg morskich, czy inne nadmuchane zboża: amarantus i gryka. Osobiście testuję teraz preparowany amarantus z daktylami i jogurtem jako spód do fit ciast na zimno.
Stare dobre chipsy też mogą przejść renesans. Świadomość zdrowotna rośnie, więc jest szansa na popularyzację chipsów pieczonych w piecu, czy takich bazujących na innych warzywach. W sieciowych marketach w Polsce może już dorwać chipsy z buraków, czy pomidorów. Może czas na inne warzywa?
8. Szał na Tacos
Według Whole Foods Market szał na tą latynoamerykańską potrawę trwa już dość długo i nieprzerwanie. U nas nie jest aż tak wyraźny, więc istnieje spora szansa, że Europa też niedługo zakocha się w tych specyficznych tortillach. Eksperci przewidują wysyp lokali oferujących Tacos śniadaniowe, słodkie, tacos bez zbóż... Jest pole do popisu!
9.Wykorzystywanie CAŁYCH warzyw
Po angielsku brzmi to jakoś lepiej, "root-to-stem". Podejście to propaguje wykorzystanie w kuchni całego warzywa, a nie tylko jego najbardziej popularniej części. Przykład? Liście rzodkiewki. Czy wiedziałeś, że świetnie nadadzą się jako składnik sałatki? Z bardziej nowatorskich przykładów można podać kandyzowana skórkę arbuza, pesto z liści buraków, czy spożywanie surowej łodygi brokuła. Takie pozycje można spotkać w wykwintnych restauracjach. Świetne podejście dodatkowo redukujące ilość odpadów! "Kuchenny recykling" Niech pozostanie w modzie jak najdłużej!
10. Bąbelki we wszelkiej postaci
Znamy trochę już w Polsce "Bubble tea", czyli napój herbaciany zawierający kulki, które po przegryzieniu uwalniają ukryty we wnętrzu płyn. Znamy od niedawna "bubble gofry", które skrywają w swoich bąblach nadzienie takie jak lody, mus truskawkowy, czy masę kajmakową. Podobno czas na wysyp innych "bąbli"!
W tej kategorii znajdziemy też wszelkiego rodzaju napoje bąbelkowe. Podobno rok 2018 będzie rokiem bąbelków. Nowe smaki musujących napojów i wód gazowanych. Woda gazowana wartością zdrowotną nie ustępuje tej niegazowanej, więc jeśli będzie zawierać tylko naturalne składniki może być dobrą alternatywą dla "nudnej"zwykłej wody.
Który z wymienionych trendów wydaje Ci się najbardziej interesujący? A może masz jakieś własne spostrzeżenia lub przewidywania co do kulinarnej mody w nowym roku? Koniecznie podziel się w komentarzach!
Jadalne paragony? :>
Według ;)
:>
Ogólnie zaskakujące to jest - pytanie ile to kosztuje. Coś czuję, że poza zasięgiem przeciętnego śmiertelnika :(
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Dziękuję, 3 osoby czytały przed kliknięciem "post" a i tak coś się musi znaleźć ;/ damn
Jeśli chodzi o ceny- wiadomo, każde nowości są drogie ;) Nie mam zamiaru też wybitnie namawiać na akurat takie produkty, to raczej forma ciekawostki dla pasjonatów i szaleńców takich jak ja :D Jest wiele zdrowszych, tańszych i pewnie smaczniejszych rzeczy do jedzenia w Polsce :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Od siebie mogę dodać że wymienione grzyby można zebrać w naszych lasach ; )
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Tak?? To zupełnie nie wiedziałam, super info!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Nic nie umknie oku kuratorowi :> Jak już kupisz to zrób recenzję co i jak. Albo zrób degustację u Anny i nagotuj tego trochę i pół Steema zaproś :P
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Nie jest to zły pomysł! Steemowe spotkanie w Karkonoszach? Zapraszam zawsze!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Ale mieszkasz w Karkonoszach czy chcesz wycieczkę z degustacją tam zrobić? ;)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
mieszkam! W Jeleniej Górze : )
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
A kuchnia dalekiego wschodu? wydawało mi się, że teraz największy hype jest na sushi. Choć pewnie patrze z perspektywy Polski, która dopiero odkryła te smaki.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Mi też się wydaje, że znacznie bliżej nam w Polsce do fascynacji Azją, czyli sushi, czy kuchnią chińską i tajską, które dalej nie są u nas aż tak popularne. Ale amerykańscy naukowcy twierdzą inaczej :D
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Fajny pomysł na artykuł :)) Punkt 4, 6,7,8,9 obowiązkowo do śledzenia i wcielania w życie w tym roku ;)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Fajny artykuł;) kiedyś czytałam książkę Jadwigi Kempisty Leczenie Żywieniem, w której natknęłam się pierwszy raz na kwiaty w posiłkach. Przyznam szczerze, że sceptycznie do tego podchodziłam, dopóty, dopóki nie spróbowałam. Kilka miesięcy wstecz będąc w restauracji zauważyłam, że juz w niektórych są podawane kwiaty z posiłkami. Robi wrażenie i wtedy miny niektórych gości są bezcenne i mówią same za siebie: A to się je?!?😉😬
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit