Zgadza się, ale to jest zjawisko ogólnie powszechne, ludzie zamiast ze sobą rozmawiać siedzą w internetach, albo wpatrzeni w telewizory. Właściwie to ja też teraz w tym momencie tak robię. Najważniejsze to gdzieś w tym wszystkim znaleźć równowagę, bo jak to się mówi wszystko jest dla ludzi :)
RE: Gra w gałę, chodzenie nad jezioro i budowanie bazy, czyli jak wspominam dzieciństwo w latach 90.
You are viewing a single comment's thread from:
Gra w gałę, chodzenie nad jezioro i budowanie bazy, czyli jak wspominam dzieciństwo w latach 90.