RE: Jak zostałem ateistą

You are viewing a single comment's thread from:

Jak zostałem ateistą

in polish •  7 years ago  (edited)

Nie sprawiasz wrażenia kogoś o "prostym" umyśle. To dla mnie niezwykle interesująca rozmowa. A zwłaszcza umiejętnośc zaakceptowania kontrargumentów i zmiany stanowiska - to już wyższa szkoła jazdy.

Muszę także przyznać, że nie znam za wielu dobrych opisów światopoglądu "humanizm liberalny" i sam długo brałem takie przekonania, jak te trzy, do których Ci się "przyczepiłem" - za oczywistości. Najtrudniej jest zobaczyć, że Twój własny, ukochany obraz świata - to także tylko świato-pogląd, a nie coś uniwersalnego. Oświeciła mnie dopiero książka Yuvala Harariego "Homo deus", gdzie autor bardzo czytelnie wykłada, skąd się nasze najbardziej współczesne świato-poglądy wzięły, co było wcześniej, a nawet - co może być później, za kilka i kilkadziesiąt lat....

Ja z kolei zgodzę się, że w Polsce, a także chyba w większości współczesnych państw lekcje "sklejania światopoglądu" są nierealne.

Z drugiej strony model społeczności narodowo-panstwowych (nation-state) nie jest wieczny.... Ja na przykład nie przypadkiem wziąłem się za Steemit. Na blockchain mogą powstać nowe modele społeczności, z nowymi modelami gospodarki i polityki, a zatem także - z nowymi modelami nauczania i wychowania. Może - jeśli kiedyś blockchain zdominują nasze struktury społeczne - tutaj, gdzie nie ma odgórnie, administracyjnie narzucanej ideologii, jakiś rodzaj edukacji światopoglądowej okaże się właśnie potrzebny?

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Na blockchain mogą powstać nowe modele społeczności, z nowymi modelami gospodarki i polityki, a zatem także - z nowymi modelami nauczania i wychowania

Zgadzam się, że blockchain to technologia, która może i pewnie przyniesie rewolucję. Czy aż taką - nie wiem. Bardzo trudno mi to sobie wyobrazić by wszystko poszło w takim kierunku. Co nie znaczy, że się tak nie stanie.

Nie jestem aż takim pesymistą jak wspomniany przez Ciebie Lem ale mimo, że jestem blockchainem zafascynowany, staram się pozostać ostrożny w przewidywaniu przyszłości. Bo jak każda technologia również i ta niesie ze sobą zagrożenia. Niektórych możemy się na razie tylko domyślać, większości jeszcze nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić.