wymarzone auta i wspaniałe plaże....
Dla mnie to interesujące, bo takie cele ma wielu ludzi. Czy jednak są one naszymi celami? Czy raczej są to produkty kilku przemysłów i branż usługowych - z potężną machiną marketinkgową? A same te przemysły i usługi to mają sens chyba tylko w ramach humanizmu liberalnego w kapitalizmie finansowym? (To taka wizja rzeczywistości, gdzie ludzkie emocje i przeżycia są miarą dla całego Wszechświata...).
Tekst sensowny, sam sobie nie zapisuję celów i chyba powinienem to robić. Ale ważne mi się także wydaje, aby często te cele "korygować na światopogląd", na szerszy obraz tego, za kogo się uważamy i jaki świat widzimy wokół nas. Bo inaczej może się zdażyć, że po 20 latach osiągniemy cele, ale nie będziemy zbyt szczęsliwi....
"wymarzone auta i wspaniałe plaże" są jedynie ogólnym przykładem, każdy z nas ma takie perełki, które chciałby osiągnąć, mieć posiadać, dla jednego będzie to zdrowie do którego dąży po kontuzji, wypadku, dla
innego dom, rower, wakacje.
Oczywiście że cele trzeba korygować i ciągle sprawdzać w jakim miejscu się znajdujemy.
Nasuwa mi się na przykład, ciekawa anegdota. Pewien mężczyzna grał tymi samymi liczbami w lotto, mijały tygodnie, miesiące, lata wygrana nie padała. Facet był już w domu spokojnej starości, mimo to nadal wysyłał swoje numery...
Pewnego dnia ku zaskoczeniu wszystkich wygrał, trafił główną wygraną, jednak umarł w ciągu kilku dni od tego momentu. Personel, stwierdził że po wygranej z mężczyzny uszło życie, był zawiedziony...
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit