a jak to możliwe? mój rekord to 17 godzin chyba było to za czasów gimnazjalnych i kiedy napiłem się tak ,ze straciłem przytomność. Później jak sie przebudziłem dotarłem do domu to spałem cos koło 17 godzin dokładnie to nie wiem czy więcej czy mnie troche ale zaokrąglam do 17 godzin mieszkańcy myśleli ,ze nie żyje. Oczywiście to nie tak nieustannie ale przebudziłem się napiłem herbaty gorącej i dalej do spania.
RE: Rekord Guinessa - rekord w niespaniu
You are viewing a single comment's thread from:
Rekord Guinessa - rekord w niespaniu
Ciekawe jak funkcjonuje orgaznim osoby chorującej na bezsenność. Być może sam Tyler był kimś niezwykłym i z pewnością nie wykańczał dodatkowo organizmu alkoholem - w przeciwieństwie do Twojego przypadku.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
to co u mnie było to była jednorazowa historia ale ja wtedy wypiłem ponad litr wódki. to to na takiego gimnazjalistę to o boże nawet nie wiem co o tym myśleć. Cały organizm to pewnie aż "topniał" od tego syfu. Nigdy więcej już się aż tak nie napiłem i przez ileś lat miałem wstręt do wódki pijać kieliszka odrazu mną trzęsło xD
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit