Wieczór, za oknem pada deszcz, na dworze jest chłodno i nigdzie nie widać żywej duszy, siedzisz z kubkiem dobrego trunku i oglądasz ciemną ulicę oświetloną jedynie kilkoma lampami o ciepłym, niezbyt jasnym świetle.
Kolejny mało znany utwór który zasługuje na wiele więcej fanów lubiących melancholijne brzmienie na wszelkie "złe" nastroje. Niezwykle ciekawie skomponowany utwór mający w sobie potwornie dużo przestrzeni dla rozmyśleń słuchacza.
Uważam że jest to jedna z ciekawszych kompozycji dla "tła".
Zapraszam do zanurzenia się w tym utworze.
Jeśli Ci się podobało kliknij fallow, niedługo więcej postów ze "skrytą" muzyką.
Dziękuję że czytasz,
Pozdrawiam
JB