Belgów z południa i północy różni niemal wszystko, poczynając od języka poprzez kulturę do wzajemnej awersji włącznie, ale jest kilka rzeczy, które ich jednoczą, na pewno jest nim zamiłowanie do piwa. Piwa wytwarzane przez Walonów i Flandersów mają wiele wspólnego, charakteryzują się szacunkiem do tradycji piw klasztornych i z namaszczeniem są warzone według sprawdzonych receptur trapistów. W niewielkiej Belgii są setki mniejszych i większych browarów, które warzą piwo głównie na potrzeby lokalnego rynku, poza kilkoma wyjątkami nie łatwo znaleźć piwa z walońskich browarów na północy kraju i vice versa. Wyjątkiem jest region stołeczny, gdzie wszystko się miesza.
W przypadku naszego dzisiejszego bohatera, dystrybucja piwa z "Brouwerij De Bie" obejmuje wyłącznie Flandrię (północną część Belgii) i Brukselę, gdzie je kupiłem. Browar powstał w 1992 roku jako jeden z najmniejszych browarów rzemieślniczych we Flandrii, w belgijskiej wiosce piwowarskiej Watou niedaleko Poperinge przy granicy francuskiej. Pierwsze piwa z tego browaru - Zatte Bie, Hellekapelle i Helleketelbier były sprzedawane w plastikowych torebkach, a można ich było spróbować w Hellekapelle, małej knajpce przy browarze.
Sześć lat później browar czekała pierwsza rewolucja, został on przejęty przez Josa Tjoena, który go zmodernizował w celu rozbudowy, jednak wkrótce okazało się, że pomieszczenia są zbyt małe, żeby móc w dalszym ciągu rozbudowywać browar, dlatego w 2001 roku zdecydowano przenieść "Hellekapelle" do większej lokalizacji w Loker. Narodził się zupełnie nowy browar, z przylegającym do niego pubem, miejscem spotkań przy świetnym piwie, w tym samym miejscu był sklep z miejscowym piwem.
Ogromny sukces regionalnych piw rzemieślniczych sprawił, że po kolejnych dziesięciu latach i lokalizacja w Loker okazała się zbyt ciasna. W 2011 roku "Brouwerij De Bie" przeniósł się do znacznie większego gospodarstwa w Wakken. Browar zaczynał od trzech różnych piw warzonych przez pasjonatów w sposób niemal amatorski, żeby po dwudziestu siedmiu latach przekształcić się w renomowany browar, który aktualnie w swojej ofercie ma dziesięć różnych piw.
"Brouwerij De Bie" używa tylko naturalnych produktów najwyższej jakości, bez dodatków chemicznych. Chmiel, pszenica i jęczmień pochodzą z pól należących do browaru wokół gospodarstwa. Chmiel następnie jest wykorzystywany jako pasza dla bydła rasy Limousin, które jest hodowane w równie naturalny sposób. Jest to więc zamknięty obieg, w którym nie wprowadza się do gry żadnych produktów chemicznych. Smak pełen zdrowia!
Stoute Bie jest brązowo-ciemnej nieprzezroczystej barwy z małą pienistą beżową pianą. Aromat słodowy, kawa, czekolada, laktoza, słodycze, delikatnie pikantne. Smak to ciemna czekolada, melasa, czerwone owoce, wiśnia, karmel. O wiele za słodkie żeby nadać mu charakter dobrego Stouta, ale z drugiej strony pijalne.
Stoute Bie
Styl: Stout
5,5% ABV
??? IBU
Kraj pochodzenia: Belgia
!tipuvote 1
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
This post is supported by $0.51 @tipU upvote funded by @grecki-bazar-ewy :)
@tipU voting service: instant, profitable upvotes + profit sharing tokens | For investors.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
You should try a Keyte Dobbel-trippel (9.2%) if you can, it's very good.
😋👍
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit