#mojerecenzje #2 Coca-Cola z Dominikany - ocena smaku

in polish •  7 years ago 

mojerecenzje #2

Witajcie w drugim odcinku serii #mojerecenzje, dziś ocenię smak Coca-Coli z Dominikany.

co: Puszka Coca Coli

pochodzenie: Dominikana

sposób podania: puszka 237ml (schłodzona)

metoda: doustnie

(poniżej fotki ze składem i adresem fabryki)

Smakuje bardzo podobnie jak ta z Węgier, nawet trochę gorzej, czuć, że to Coca-Cola, ale nie ma tej "ostrości" w smaku, smakuje trochę jak "tania cola z marketu". Może woda z tamtego regionu ma swój, specyficzny smak, albo cukier inny niż u nas sprawia tą różnicę, u nas używa się buraków cukrowych, ciekawe co u nich.

Jak widać, nietypowa pojemność (237ml), Coca-Cola stosuje różne kształty i pojemności w zależności od regionu.

Moja ocena: 6/10

Następna recenzja: Coca-Cola z Polski (poprzednio pisałem o dolnośląskiej, ale dowiedziałem się, że już nie ma tej fabryki i teraz jest chyba tylko jedna na cały kraj, w Warszawie).

poprzednia recenzja: (Coca-Cola z Węgier) https://steemit.com/polish/@centauri-alfa/mojerecenzje-1-coca-cola-z-wegier-ocena-smaku

cola dom1.jpg

cola dom2.jpg

cola dom3.jpg

cola domi4.jpg

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Byłeś na Dominikanie czy ktoś ci przywiózł?

Dobry kolega na moją prośbę specjalnie przywiózł, jak był, tak samo z puszką z Węgier, tylko inny dobry kolega :)

Której jak do tej pory najlepsza? ;)

Jak do tej pory najlepsza "nasza", której recenzję zrobię w następnej części, ale niewiele póki co ich próbowałem. Podobno amerykańska i szwedzka są bardzo smaczne, ale też jeszcze nie sprawdzałem. Pamiętam za to, jak 10 lat temu piłem fantę w Grecji, smakowała jak sok, super, ale była zrobiona z tego co pamiętam z 15% koncentratu, gdy nasza była z 7% koncentratu naprawdę różnica niebo a ziemia. Może w tamtym rejonie tańsze są pomarańcze i dlatego mogą więcej dać tego, choć nie wiem, czy fanta ma coś wspólnego z prawdziwymi pomarańczami hehe

Nasza dobra, najlepiej ze szklanej butelki :). Jestem zdania, że sprite się bardzo zmienił na przestrzeni lat. pamiętam, że z 15 lat temu był taki bardziej hmm.. gorzkawy 😊. Pozdrawiam I będę obserwował

Ja akurat bardzo lubię z puszki, nie wiem dlaczego lepiej tak smakuje, pewnie kwestia nastawienia. Dobra też jest ze szklanki z cytryną i lodem. Ciekawy jest też trik, że schładza się colę do takeij temperatury, że prawie zamarza, ale jest płynna, a jak się ją otworzy i zmieni się ciśnienie, to zamienia się w taki shake lodowy, są na YT filmy o tym. Co do sprite, nie pamiętam jak smakował kiedyś, czy inaczej, ale zawsze też lubiłem.

Sprite to w ogóle się zepsuł, bo dodają teraz słodzik zamiast cukru.

To prawda, pisałem o tym w poprzedniej części z oceną Coli z Węgier w komentarzach, że zaczęli dodawać stevii do sprite 2 lata temu reklamując, że tearaz 30% mniej cukru i był ohydny, tak było czuć stevią, a teraz nie wiem czy ją wycofali, czy już mają ją "czystszą", lepszą, ale ostatnio piłem sprite i był całkiem ok. Ale zgodzę się, że to już nie to co kiedyś :)