Historia Londyn Część 2

in polish •  7 years ago 

20180520_193850.jpg
Kontynuując poprzedni wpis co dalej ? Gdzie iść?
I w tym momencie ustalem jak kołek i tak na prawdę uświadomiłem sobie że będzie bardzo ciężko że podjąłem zła decyzje ale cóż stwierdziłem że skoro tu jestem i wydałem pieniądze na samolot trzeba walczyć.Nie miałem pieniądzy by gdziekolwiek pojechać więc wpadłem na pomysł że będę pomagał ludziom nosić ich bagaże i może jakoś zarobie na początku było bardzo ciężko nie umiałem się porozumieć ale jakoś się udało i mój każdy dzień wyglądal tak samo
-spanie na lotnisku
-rano wstawać i pomagać z tymi bagazami
I tak na prawdę dzięki temu udało mi się kupić jedzenie picie żeby jakoś funkcjonować.
Po upływie tygodnia udało się uzbierać trochę drobnych aby opuścić te nieszczęsne lotnisko i udać się do centrum Londynu.
Gdy dodarlem na miejsce ku mojemu zdziwieniu udało się znaleźć kilka polskich sklepów nie sądziłem że takie są byłem bardzo zdziwiony a zarazem szczesliwy że mogę poprosić kogoś o pomoc Następne dni wyglądały mniej więcej tak że każdego dnia szukałem po tych polskich sklepach pracy w jednym z nich dostałem pracę na układaniu produktów w magazynie cieszyłem się bardzo lecz niestety nie byli ze mną fair dostawalem marne £150 taka niestety była moja wypłata na tamten czas myślałem że faktycznie tyle się zarabia.Wynająłem malutki pokoik i płaciłem na prawdę sporo £120 także nie zostawalo mi dużo.Lecz cieszyłem się że mogłem wziąć gorący prysznic i położyć się w łóżku spać.Po miesiącu wyzysku trafiłem na pewną osobę która chciała mi pomóc i tak na prawdę ta osoba mnie uświadomiła że zostałem oszukiwany i ze tak dalej być nie powinno.No cóż chyba wiecie co zrobiłem ? Tak odeszlem trafiłem na ulotki tutaj sytuacja z wypłatą była nieco lepsza dzięki tej pracy nauczyłem się szacunku do pieniędzy gdzie w Polsce tego nie posiadalem praca niezwykle ciężka noszenie worka na ramieniu wyobrażacie sobie lato 30 stopni i mnie z torbą która wbija mi się w ramie zostawiając potwornie bolesne odciski ?
No właśnie teraz gdy to pisze nie mogę sobie wyobrazić jak to zniosłem..Ale uważam że każdy powinien taki test wytrzymałości dostać.I tak mijały dni tygodnie i miesiące. Nabrałem większej pewności siebie Angielski był już dla mnie troszkę łatwiejszy .Wszystko było dobrze dopóki nie wpadłem w nie koniecznie dobre towarzystwo co mi to dało? Co się zmieniło?
Tego dowiecie się w następnej części bloga

Dziękuję za poświęcony czas

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Dzięki, ciekawa historia. Czekam na kolejną część.
Może byś dodał jakieś zdjęcia, lub oddzielał trochę tekst, jest zbity w kupę. Dla mnie nie przeszkadza, ale będzie lepiej wyglądało no i trochę lepiej będzie się to czytać. Popatrz na innych posty.

Jasne chciałbym dodawac zdjecia tak jak historia idzie lecz nie posiadam zdjec z tamtego czasu zdjecia na penwo beda mam juz kilka ciekawych na kolejne historie :)