Uwielbiam tracić czas na oglądanie "zapomnianych" klasyków, które w rzeczywistoci nawet w swoich czasach nie odniosły sukcesu. Przykładem takiego filmu jest From Hell It Came z 1957 roku, opowiadający o zmaganiach amerykańskich naukowców z klątwą dziwnego stworzenia, przypominającego chodzące drzewo.
Kostium potwora w normalnym świecie nie byłby w stanie wystraszyć kogokolwiek, jednak aktorzy odgrywają przerażenie bardzo wiarygodnie. Zupełnie jakby nie widzieli kapci na jego stopach.
Aby zwiększyć napięcie kilka postaci ginie ale muszę przyznać, że w większości przypadków nie jestem w satnie określić, w jaki sposób do tego doszło. Facet sturlał się z górki i nie żyje. Na większości podwórek dzieciaki nic sobie nie robią z takich atrakcji a tutaj efekty są ostateczne...