Biedronka, ulubiony sklep wszystkich polskich Polków.
Może to ja jestem jakiś pierdolnięty, może płynie we mnie ta żydowska krew, ale owego sklepu wręcz nienawidzę.
No... w Biedrze zdecydowanie nie jest tanio (chociaż dzisiaj masełko znalazłem za 4,00 zł). Co jakiś czas zrobią jakąś fajną promocje, ale tak normalnie, na co dzień, jakoś super nie jest.
Poza tym są one przeważnie dość małe. Kiedyś sklep ten nie miał zbyt wiele towaru i generalnie nie był zbyt prestiżowy. Klientów jakoś super nie było, towaru też.
A teraz... oohohoohohoh panie...
Towaru cała masa, wala się po całym sklepie, bo nikomu się go ułożyć nie chcę, a ludzi jeszcze więcej. Zwierzęta się rzucają na to byle gówno, które posadzono na środku sklepu.
No kurwa... jak raz na ruski rok chcesz wejść do tej Biedronki, musisz być opancerzony jak ci murzyni grający w football, żeby się przedrzeć przez ten gąszcz, klientów i starych bab, które tylko się kręcą z tymi pustymi koszykami i dupę porządnym ludziom zawracają.
Już pomijam te Świeżaki, specjalnie dla których trzeba było ochroniarza zatrudnić, żeby ich pilnował.
No ja pierdoleeeeeeee...
Do widzenia.
A apropo ochroniarzy to tutaj zapraszam: https://steemit.com/polish/@dumb.artist/ochroniarz-paskudnik-04-01-2018
często robię tam zakupy i generalnie spoko, taniej niż te większe supermarkety, a że duzo ludzi? no bez przesady ;)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit