Opuszczamy na moment, prawdopodobnie do poniedziałku (autor wraz z małżonką jedzie w rodzinne strony okazać swoją pociechę dziadkom), mrożący krew w żyłach, kolejny, finałowy odcinek historii George'a Brintona McClellana (poprzednie części: cz.I, cz.II i cz.III). Jako, że stuknął 20 odcinek mojej serii, a po 10 mieliśmy okazję zaznajomić się z rangami w Armii Konfederacji, teraz pora na emblematy, jakie nosili ich północni adwersarze.

W odróżnieniu od żołnierzy Konfederacji (KLIK), w armii Unii oficerowie średniego i wysokiego szczebla nosili insygnia na pagonach, podczas gdy podoficerowie (NCO, non-commisisoned officers), czyli od najwyższego stopnia sierżanckiego w dół, na rękawach. Ponadto nie można zapominać o istnieniu podczas wojny secesyjnej w armiach Unii istniały dwa piony hierarchii równoległe wobec siebie - armia regularna i ochotnicza. Zwyczajowo stopnie ochotników były o jeden niższe, niż te armii regularnej.

brak

↑ Szeregowy/muzyk

↑ kapral kawalerii (źółty kolor)

↑ sierżant piechoty (niebieski kolor)

↑ starszy sierżant piechoty

↑ sierżant artylerii (kolor czerwony)

↑ sierżant kwatermistrz (poziom kompanii/regimentu)

↑ starszy sierżant sztabowy, najwyższy stopień NCO

↑ porucznik II klasy - stopień nadawany absolwentom West Point, najniższy stopień oficerski

↑ porucznik I klasy

↑ kapitan

↑ major, dowódcy regimentów

↑ pułkownik-porucznik (odpowiednik podpułkownika), zastępcy dowódców regimentów, nierzadko stawali na ich czele

↑ pułkownik, stał zazwyczaj na czele regimentu, ale nierzadko brygady

↑ generał brygadier, najczęściej dowódcy brygad

↑ generał major, dowódcy armii, korpusów, rzadziej brygad

↑ generał porucznik, stopień w regularnej armii nieprzydzielony do 2 marca 1864 roku, kiedy to otrzymał go Ulysses Grant. Winfield Scott wcześniej nosił ten tytuł, ale awansowany był nań brewetowo, a więc na liście płac armii figurował jako generał major lecz miał prawo tytułować się generałem-porucznikiem.

Po wojnie, w 1866 roku utworzono nowy stopień generała armii z czterema gwiazdkami na pagonie, ten też przypadł Grantowi. Wygląd poniżej.