Oleje do smażenia i jedzenia - Porady Zdrowotne #4

in polish •  8 years ago 

Witam, dzisiaj chciałbym przedstawić wam oleje - te na których powinniśmy smażyć i te które jeść na zimno.


Czy jeden olej jest dobry do wszystkiego?
Oczywiście że nie, jedne oleje są dobre do smażenia, inne na zimno.
Oleje do smażenia.
Najpierw zacznijmy od teorii, najlepsze są oleje które mają jak najwięcej tłuszczów nasyconych. Im więcej jest tych tłuszczów, tym mają wyższą temperaturę dymienia oraz co najważniejsze mniej się utleniają. Podczas utleniania wytwarza się mnóstwo wolnych rodników, które mają straszliwy wpływ na nasze zdrowie.
Dobra, tak wygląda najważniejsza teoria(skrócona oczywiście), przejdźmy teraz do listy najlepszych tłuszczów do smażenia(w kolejności od najlepszego):
  • kokosowy
  • palmowy
  • smalec
  • masło klarowane
  • Sam osobiście smażę(rzadko) wyłącznie na oleju kokosowym rafinownym. Nierafinowany jest lepszy, ale zmieniałby smak potraw. Na pozostałych NIE POWINNISMY SMAŻYĆ W OGÓLE! Cena oleju kokosowego to około 15zł/900ml więc da się przeżyć, a naprawdę to ma duży wpływ na zdrowie.
    Oleje na zimno
    Olejami najlepszymi na zimno są przede wszystkim olej lniany i oliwa z oliwek(są równocześnie najgorszymi możliwymi do smażenia), ale praktycznie każdy olej płynny(a kysz utwardzane margaryny)jest dobry na zimno, różne oleje działają na rózne sprawy ale to osobny temat. Zawierają one dużo witamin i idealnie pasują do sałatek itp. Olej lniany warto nawet jeść sam w celach zdrowotnych - łyżkę dziennie. Ogólnie tłuszczy nie należy się bać, można jeść dużo ale właśnie najlepiej na zimno. Należy jedynie pamiętać by były one zimnotłoczone, przy normalnym tłoczeniu tracą one wiele swoich składników.
    Myślę, że na tym można zakończyć. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć więcej zapraszam do pisania komentarzy pytań lub poszukania informacji w internecie. Z taką podstawową wiedzą łatwiej się szuka.
    Upvote, resteem mile widziane!

    Authors get paid when people like you upvote their post.
    If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
    Sort Order:  

    This post received a 2.8% upvote from @randowhale thanks to @elysiian! For more information, click here!

      ·  8 years ago (edited)

    Osobiscie odkad zaczelam uzywac olej kokosowy :) inny juz mi nie smakuje .... smaze, pieke, gotuje, dodaje do kawy, robie sloydcze na bazie oleju kokosowego ... uzywam od stop do glow jako kosmetyk .... Pasta do zebow :) na poczatku moj maz mowil ze zmienia smak potraw, i za kazdym razem mowil ze czuje kokos ..... wiec ktoregos razu ugotowalam bez kokosa na zwyklym oleju a on znowu mi ze czuje kokos :) ... nic nie powiedzialam tylko nastepnnym razem jak gotowalam z kokosem, postawilam butelke zwyklego oleju na blacie :) zobaczyl .. i jak jadl obiad stwierdzil ze wreszcie normalny smak :) ... rozesmialam sie najglosniej jak potrafilam ....:) powiedzialam mu o moim experymencie :) ... od tamtej pory juz nagle nie czuje ze zmieniony jest smak jedzenia :) ....do salatek uzywam innych ..oliwkowego, z nasion pietruszki, z konopii, arganowego, lnianego ....
    Oczywiscie smalczyk z ogoreczkiem to HIT i musi byc :) ... czesto gesto sama wytapiam i pozniej jak znalazl do kanapeczek :) ale i maselko prawdziwe dobre :) ktore robie sama ) tez na kanapeczkach laduje!

    Ja od początku swojej przygody z olejem kokosowym stosuję nierafinowany i w ogóle nie zmienia on smaku potraw. Ale może dlatego, że kupuję nieco droższy. Kiedyś spróbowałem u znajomych potrawy smażonej na tańszym oleju nierafinowanym i posmak było czuć (mi nie przeszkadza). Teraz już po prostu wiem, że w przypadku oleju kokosowego cena rośnie wraz ze wzrostem jakości.

    To super, ja właśnie się przymierzam do nierafinowanego, bałem się właśnie że będzie zmieniał ale jak nie mówisz to przetestuje na żonie :D takto też go stosuje jako kosmetyk, głównie albo do kąpieli albo jako filtr słoneczny. Żona w czasie ciąży się nim smarowała na rozstępy a teraz małego smarujemy, mocno uniwersalny i świetny jest

    Bardzo dobrze :) rowniez uzywam jako filtr na slonce.... na rany nawet bezposrednio posmarowany tamuje krew i odkaza :) rany goja sie szybko i nie zostaje blizna :) ......dla mnie co by o tym oleju nie pisali jest poprostu hitem i nie chcialabym go nie miec w swoim domu :) .....

    Powiem szczerze że nigdy nie próbowałam... no bo tutaj tylko z oliwek, wiadomo. Teściowa nauczyła mnie robić różne olejki z dodatkami ziół na wszelkie dolegliwości, ukąszenia owadów, bóle... Ale fakt, że ostatnio dużo poczytałam o oleju kokosowym i wszędzie się o nim mówi. Skoro masz go wypróbowanego możesz mi doradzić jaki powinnam kupić? Z góry dziękuję :)

    Tylko i wylacznie z Ecologicznej uprawy, BIO ...tloczony na zimno ...jezeli o kokosowy chodzi ...

    Ale Olej z oliwek jest rowniez niezastapiony w twoim przypadku gdzie masz dostep do naturalnych, oryginalnych dobrych ....i jeszcze tesciowa zdradzila Ci tajniki robienia olejkow .. to dla mnie BOMBA! umnie jak pisalam kiedys te w dostepnej cenie po dolaniu do na przyklad naszej tradycyjnej surowki z kapusty i marchewki, nadaje taka gorycz ze wrecz to niezjadalne... ja jeszcze jakos przelkne ale moj maz protestuje i woli wowczas ze zwyklym dziadowskim olejem rzepakowym czy slonecznikowym jesc .... skolei Rzepakowy na zimno tloczony tez ma niefajnam gesta, konsystencje i dziwnie mocno zolty kolor ...jakos mi tez nie podchodzi .... Trudna sprrawa bo niestety do surowek kokosowy sie nie nadaje :( dopiero w 24 stopniach ciepla jest plynnym olejem....

    Dziękuję :) Czyli zostanę przy mojej ekologicznej oliwie z własnoręcznie zbieranych oliwek a kokosowy kupię w celach kosmetycznych :) Aha, do frytownicy czasami stosuję słonecznikowy jeśli tego mojego nie starcza mi do następnego roku bo różnie to bywa ze zbiorami oliwek.
    Gorzka w smaku jest zielona oliwa, nie lubię jej i nie używam, jest produkowana z zielonych czyli niedojrzałych oliwek. Podobno ma wiele zalet ale jest niedobra w smaku jak dla mnie i dokładnie tak jak piszesz. Żółta oliwa może być gorzka jeśli ma wysoki procent kwasowości (z przejrzałych oliwek lub spadów, opryski drzew lub podłoża, itd). Trochę się na ten temat podszkoliłam i wiele oliw próbowałam ;) Dobra oliwa powinna być klarowna, bez zapachu i bez goryczki i kwasku w smaku, po przełknięciu nie powinna drapać w gardle. Podczas smażenia nie powinna zmieniać barwy (przypalać się) ani dymić przy czym nie powinno się jej używać do wielokrotnego smażenia.

    o widzisz, wlasnie taka piekna, smaczna klarowna byla ta ktora mi kolezanka przywiozla z Grecji .... :) u mnie w sklepach jeszcze nigdy nie dostalam tak dobrej oliwy ... :) ... a do celow kosmetycznych polecam obydwie oliwy zarowno Twoja ( tyle ze moze szkoda jak piszesz ze nie masz az tak duzo) jak rowniez kokosowa :) abstrachujac od kosmetyki, kokosowa mozna posmarowac bezposrednio na otwarta rane, zatamuje odrazu krew i odkazi :) jak rowniez zapobiegnie tworzeniu sie strupa ....:) na poparzenia :) tez idealna :) ... do oczow zamiast kropelek, do ucha przy zapaleniu( bol mija jak reka odjal) przeciw komarom i przciw kleszczom :) mozna spokojnie do lasu na grzyby isc :)

    No to wpisuję na listę najbliższych zakupów która wisi na lodówce :)
    Moją oliwę mam w sporych ilościach jednak te ilości co roku są inne, tak samo jak zapotrzebowanie ;) Podstawowym problemem jest fakt, że dojrzałe drzewa oliwne owocują co drugi rok, więc trzeba robić zapasy a i zbiory bywają różne, jak to ze wszystkimi zbiorami bywa.
    Jeszcze raz dziękuję za porady :)

      ·  8 years ago (edited)

    Można prosić o źródła tych informacji? Bo ja z kolei czytałem, że nasyconych kwasów tłuszczowych powinno być jak najmniej. Tutaj artykuł (ok. kampania na temat rzepaku, ale przynajmniej są źródła)

    Wszystko z głowy, z wielu lat czytania o tym. Hmmm, tłuszcze nasycone są świetne do smażenia ze względu na to że nie utleniają się tak, do jedzenia na zimno tak jak napisałem dobre są tłuszcze wielonienasycone takie jak lniany

    Smalec wbrew pozorom ma jedynie tylko około 30% tłuszczów nasyconych.
    Druga sprawa - olej palmowy rafinowany jest szkodliwy.

    Tak, ale nie ma tłuszcze jednonienasycone więc też się nadaje. Nie rafinowany, ale utwardzony jest szkodliwy.

    Olej palmowy tez uwazam za szkodliwy, ale.... ostatno pokazywano program o nutellach czekoladowych robionych ba bazie tluszczy.... jedna zrobiono na jakims tam oleju dobrym .....druga na bazie palmowego ... no i konsystencja odpowiednia do smarowania na chlebek byla neistety tylko i wylacznie ta z palmowego .... co oczywiscie nie oznacza ze to bylo zdrowe...:) ja wole zrobic sobie nutelle z oleju kokosowego :)

    Olej palmowy jest dodawany do różnych rzeczy utwardzony przez co niezdrowy, naturalny jest ok do smażenia

    Chleb z smalecem! Yeah baby!

    Uwielbiam ! I do tego ogóreczek kiszony, mmmmmmmmm

    O tak!

    Smalczyk :) A greckie świnki nie mają słoniny więc nie ma z czego smalczyku zrobić :(
    Natomiast tradycyjna kuchnia grecka opiera się tylko na oliwie z oliwek. Jakbym powiedziała moim Teściom, że smażenie na oliwie z oliwek jest szkodliwe, to pewnie by mnie kijem pogonili ;) Mój Teść ma prawie 100 lat, ostatnimi laty niedomaga z powodu cukrzycy, poza tym nic mu nie jest i poczucie humoru mu dopisuje.

      ·  8 years ago (edited)

    Wiesz co do oleju, ten prawdziwy grecki jakos inaczej smakuje, mi osttnio kolezanka z Grecji przywiozla, smazylam rowniez na nim, ani nie kopcil ani nie zmienial smaku potraw .... te kupione w markietach sa okropne, naprawde nie oszczedzam na oleju bo place nawet po 18 euro za litr kokosowego ... a oleje oliwkowe kupowalam juz od najdrozszego do najtanszego .... i zaden mi nie podpasowal, ostatecznie smakowo wybralam taki z najnizszej polki .... czyli dosc tani :) i przechodzi jakos ...ale jak mowilam, do prawdziwego Greckiego zaden nie dorowna!

    Masz na myśli taki grecki olej domowy? Taki jest najlepszy! Nasz domowy pachnie dosłownie jak świeże masełko :) I masz rację, nie kopci, nie robi się gorzki ani nic z ty rzeczy... nie ma nic wspólnego z oliwą ze sklepów.

    Tak, taki mam na mysli ...:) niestety u nas takiego nie uraczysz ....

    Po sezonie oliwkowym mogę Ci posłać ;) W każdym razie masz kolejny pretekst na wakacje w Grecji :)

      ·  8 years ago (edited)

    hihihihi ...ale kusisz tymi wakacjami ... w tym roku juz niee, ale za rok moze moze hihiihihi .... a co do oleju zobaczymy bo znajoma za 15 dni leci do Grecji ....:) i jak zwykle pewnie mi buteleczke przywiezie ...:)

    Loading...