W tym roku nie brałem L4 aż do tego tygodnia. Zwykle uznałem, że jako tako mogę funkcjonować, a dodatkowe parę złotych zawsze się przyda. Postanowiłem jednak teraz zrobić wyjątek i pójść na L4 - odpocznę trochę (urlopu nie wziąłem, więc mam cały komplet).
Nie wiem co się dzieje z ludźmi, ale wiele osób odradza takich akcji - L4? Na zdalnym? A po co? Pracuj ... Albo weź urlop 😱 I to nawet rodzina tak podpowiada
Nie wiem skąd się bierze takie coś. W sensie rozumiem, że praca zdalna kojarzy się z lajtem i czasem tak jest. Ale nie zawsze tak jest. Dodatkowo człowiek też chce odpocząć od tego wszystkiego.
W każdym razie opierdzielam się. Coś się uczę Ansible, by lepiej ogarniać w pracy i dłużej odpoczywam, bo mogę.
Szkoda, że nie można L4 mieć na rok, albo 5 :D