Są osoby co chciałyby spróbować podziałać coś na mitycznym systemie Apple. Inne chciałyby przenieść swoje aplikacje. Jakkolwiek brzmi wasza motywacja - nie warto.
Mimo to pokażę Wam jeden z moim zdaniem najlepszych sposobów na uruchomienie MacOS - w maszynie wirtualnej.
Czemu VM?
Ogólnie MacOS to system, który ... nie ma sterowników. A przynajmniej nie za wiele, gdyż chodzi de facto na dość wąskiej gamie sprzętowej, przez co nie ma dużych szans na uruchomienie systemu na naszych komputerach.
Druga rzecz - Jest to dość trudne.
Podczas gdy maszyna wirtualna działa dość dobrze. Nie ma niestety akceleracji 3D (i zapewne nie będzie, gdyż to porzucany system na architekturze Intela), ale jako-tako da się używać. Nie jest to może płynne doświadczenie, ale możliwe.
Wymagania
W mojej opinii najlepiej mieć Linuksa (w teorii na Windowsie pójdzie, ale nie testowałem) i Dockera. Projekt Docker-OSX skupia się na uruchamianiu owego systemu w kontenerze Dockerowym, który zawiera wszystkie niezbędne rzeczy.
https://github.com/sickcodes/Docker-OSX
Na stronie znajdują się polecenia instalujące i uruchamiające MacOS w QEMU. Procedurę instalacji musimy sami przeprowadzić i niestety to trwa z 2h, gdyż MacOS nie jest szybkim systemem w tej kwestii.
Aby uruchomić ponownie system wydajemy polecenie
ID uzyskamy wydając polecenie:
Będzie ono z lewej strony.
Jak to działa?
Dość źle. Po prostu MacOS nie ma akceleracji 3D, więc wszelkie animacje spowalniają mocno maszynę. Jeśli jednak porzucimy ten fakt, to chyba wszystko inne działa. W teorii Docker-OSX ma w planach ogarnięcie tego problemu, ale nie wydaje mi się, by to było możliwe. A dwa - jest to system, który na Intelu odchodzi do lamusa i będzie tylko na ARM, czyli na architekturze komputerów typu Raspberry Pi czy na smartfonach. Może w przyszłości będziesz mógł na smartfonie uruchomić OSX? Zobaczymy!
Inne opcje
Jeśli chodzi o uruchamianie aplikacji MacOS to rozwija się projekt Darling. Działa podobnie do Wine, zapewniając warstwę kompatybilności, jednak projekt jest ciągle na początku drogi. Pozwala uruchamiać głównie programy konsolowe i parę graficznych.
https://github.com/darlinghq/darling
Jeśli chcesz po prostu coś co wyglądem imituje MacOS to są dystrybucje Linuksa, które w tym się specjalizują. Oczywiście ogólny User Experience nie będzie idealny, ale na pewno łatwiej będzie taki system odpalić, który faktycznie ma sterowniki i pod maszyną wirtualną i na fizycznym komputerze.
Najbardziej polecany jest ElementaryOS