RE: Bye Bye Steem?

You are viewing a single comment's thread from:

Bye Bye Steem?

in polish •  5 years ago 

Z tego co wyczytałem "na szybko", to Tron działa na Proof of Stake, który moim zdaniem jest lepszym systemem (pytanie czy w wydaniu Trona) od Delegated Proof of Stake.

PoS opiera się na zasadzie, w której każdy kto spełni minimalne wymagania zostaje Stakerem (takim Witnessem). Nikt na niego nie oddaje głosu, a on swoimi pieniędzmi (które blokuje) decyduje z jakąś mocą (z jakąś częstotliwością wykopuje bloki, głosuje indywidualnie na dane poprawki itd).

Tron byłby nieszkodliwym syfem, ale typ, który go reprezentuje ma dużo hajsu albo po prostu dobry imidż i kupuje lub przekupuje różnego rodzaju projekty - Fundition, Dlive, Bittorrent (chociaż to syf), Poloniex (taka giełda) należą do projektu Tron.

Zobaczymy co będzie. Tak naprawdę jakbym miał coś powiedzieć - sytuacja dla Steemian będzie turbo ciężka. Szczególnie, że prawdopodobnie "Steem" (aktualny) nie będzie już mógł się nazywać Steem, bo ta nazwa jest zarejestrowana przez Steemit. Czyli promocje Steema zarazem upadają (albo promują rozwiązanie na Tronie).

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Ludzie piszą że trzeba zrobić fork i przy okazji spalić te 30 czy 40 milionów STEEM które sprzedał Ned i niech się chłopaki po sądach ciągają lol

To by był cikawy dramat? #popcorn

Jest to możliwe (fork) i spalenie. Ale zarazem kompromituje Blockchain, który powinien nie być poddawany cenzurze. Ale byłby to chyba precedens.

Ogólnie cholernie dużo trzeba zrobić. Tak jak kiedyś pisałem na github i wiele osób przyznało mi rację - trzeba wywalić witnessów i przejść na Proof of Stake. To społeczność ma rządzić siecią. Teraz wszystko jest albo w rękach witnessów albo steemit.

Biorąc pod uwagę ostatnie miesiące i widząc co było grane, to jak najbardziej nie jestem już przekonany, do zjawiska (DPOS). Ludzie zawsze byli sprzedajni i pozostaną. W tym przypadku było zauważalne, jak świadkowie głosowali na siebie i zarazem wycofywali głosy. Przejścia i współpraca z konkurencją EOS i teraz Tron scam. Osoba, która nim steruje, przypomina mi jednego z Polskich naciągaczy byłej gwiazdeczki Onet Szczepana który wydymał i zwiał za granicę.

Historia się powtarza kolejny raz przy boku scamerów i sprzedajności coraz częściej ostatnio. Na szczęście nie było tu tłumów inwestorów, bo wprowadzający do tego projektu by mieli solidne problemy i musieliby zmienić otoczenie. Tego typu blockchainy których było masa przypominają dawne revsharin w nowszym wykonaniu MLM i coraz bardziej scentralizowane tak czy siak. Cóż przygoda była tym razem bez szkód.