Ja (jak i pewnie wielu) spodziewałem się, że Hiszpanie (mający swoje pozaboiskowe problemy, ale zwyciężając w swojej grupie) dziś pokonają gospodarzy tegorocznego mundialu. Stało się jednak inaczej! Według mnie dwa główne powody to:
rosyjscy piłkarze zaufali w pełni trenerowi Czerczesowowi, który zapewne (jak to on) zupełnie szczerze powiedział swoim podopiecznym, że w normalnej wymianie akcja-za-akcje nie mają szans z dzisiejszym przeciwnikiem i muszą ten awans wybiegać, wywalczyć i liczyć na to, iż pojawi się sytuacja (jedna czy dwie) pozwalająca na zdobycie gola. I stało się! Rzuty karne to to, o co walczyli po wyrównującej bramce Rosjanie i dopięli swego. W konkursie jedenastek nikt nie może czuć się pewnie i dziś szczęście uśmiechnęło się do "Sbornej".
Hiszpanie "umarli" na ten sam "wirus", który dopadł m.in.: Argentyńczyków i Kolumbię w ich pierwszym meczu - "wirus impotencji ofensywnej" (WIO-swojskość akurat kojarzy się z Rosją, więc niech będzie :) ). Od straty bramki Hiszpanie szukali "złotego środka" jak wrócić na prowadzenie, ale ani pierwsza "jedenastka" nie sprostała zadaniu, ani imponująca ławka rezerwowych "La Roja". Przewaga w rzemiośle piłkarskim, w szybkości poszczególnych zawodników, a wreszcie w wachlarzu rozwiązań taktycznych. Dziś to wszystko było robione w zbyt schematyczny i ślamazarny sposób. Zasieki ustawione przez oponenta okazały się nie do przejścia. Pozostało jednak wrażenie, iż piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego nie skorzystali z tego czym obdarzył ich Pan Bóg - świetny drybling, umiejętność gry 1 na 1 czy bardzo dokładne centry w pole karne adwersarza. Wczoraj Francja pokazała (a dokładnie Mbappe) jak można szybkimi przerzutami piłki rozerwać obronę przeciwnika lub zaskoczyć go jednym penetrującym, prostopadłym podaniem (a to przy skomasowanej obronie często przynosi skutek).
Jordi Alba na skrzydle zdecydowanie zawiódł wg mnie i nie stworzył takiego zagrożenia, jakiego się po nim spodziewałem. David Silva w klubie błyszczy, ale na tym mundialu jest cieniem samego siebie. Iniesta kończy karierę reprezentacyjną w smutny dla siebie sposób. Diego Costa po ciekawym początku, dziś mało aktywny i efektywny...
Podsumowując: Gorsi technicznie piłkarze muszą w takich meczach więcej pracować w defensywie, liczyć na kontrataki i stałe fragmenty gry. W taki sposób mecz da się wygrać (w fazie pucharowej), ale trzeba od początku do końca być wiernym początkowym założeniom. Dziś Rosjanie za taką postawę zostali nagrodzeni przez los w rzutach karnych (a może i w nich zapracowali na awans? - różne są teorie o tym elemencie piłki nożnej) i obecnie są na ustach całego piłkarskiego świata. Czeka ich teraz kilka dni odpoczynku i pracy przed następnym meczem. Czy spotkają się w nim z Chorwacją czy Danią - o tym dowiemy się dziś przed 23.
Jedno jest teraz pewne - zawodnicy byłego szkoleniowca Legii nie pękną już przed nikim, bo mając na rozkładzie mistrzów świata i Europy, a także bardzo dobrego stratega (co obecnie można powiedzieć o trenerze Czerczesowie) w swoich szeregach ćwierćfinał nie musi być ostatnim spotkaniem, które ich czeka na tegorocznym turnieju FIFA.
Congratulations @flintsky! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of posts published
Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Do not miss the last post from @steemitboard!
Participate in the SteemitBoard World Cup Contest!
Collect World Cup badges and win free SBD
Support the Gold Sponsors of the contest: @good-karma and @lukestokes
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit